Społeczność szkolna jest zdruzgotana. Tragiczny finał poszukiwań nauczyciela z Nowego Sącza
Nauczyciel języka angielskiego z Nowego Sącza (woj. małopolskie) zaginął w ostatni dzień roku szkolnego. Pana Marka szukali wszyscy - członkowie rodziny, znajomi, społeczność szkolna oraz oddelegowane do tego służby. Niestety, finał poszukiwań jest tragiczny. W sobotę 2 lipca spełnił się najgorszy scenariusz.
Nowy Sącz. "Umówił się na zakończenie roku, zniknął bez śladu"
Wiadomość o zaginięciu nauczyciela pojawiła się w mediach społecznościowych 29 czerwca. Informację umieszczono m.in. na stronie Szkoły Podstawowej im. Stanisława Wyspiańskiego w Paszynie. 45-latek uczył w tej placówce języka angielskiego.
- Kilka dni temu zaginął nasz nauczyciel - pan Marek z Nowego Sącza. Pomóżcie w poszukiwaniach, m.in. umieszczając informację o jego zaginięciu i poszukiwaniach na dostępnych wam kanałach informacyjnych - apelowały do czytelników władze szkoły.
W ostatni dzień przed wakacjami (24 czerwca) pan Marek zniknął bez śladu. Wyszedł z domu i "zapadł się pod zmienię". Ostatni raz widziano go na dworcu autobusowym w Nowym Sączu. Najprawdopodobniej chciał pojechać w kierunku Podhala.
Zaginiony nauczyciel. Tragiczny finał poszukiwań
W poszukiwania zaginionego 45-latka zaangażowali się wszyscy - począwszy od całej rodziny, przyjaciół i znajomych, po uczniów i pracowników szkoły.
- Wszyscy od tygodnia szukamy naszego nauczyciela języka angielskiego pana Marka G. Umówił się z nami na zakończenie roku, ale zniknął bez śladu. Na zdjęciach i ogłoszeniach o poszukiwaniach wygląda jak ponurak, ale to naprawdę jest wspaniały człowiek z poczuciem humoru, które widać na zdjęciach z samorządowego tematycznego tygodnia. Pomóżmy w poszukiwaniach. Rozglądajmy się na górskich wędrówkach. Nie wiemy, co się stało, ale wiemy na pewno, że bardzo się martwimy i chcemy, żeby szybko się odnalazł - apelowała jeszcze kilka dni temu w internecie szkolna społeczność.
Jednak po dziewięciu dniach dramatycznych poszukiwań, finał okazał się tragiczny. W sobotę 2 lipca przekazano druzgocącą wiadomość o odnalezieniu ciała martwego mężczyzny. Ciało nauczyciela znaleziono we wsi Sucha Struga (powiat nowosądecki) nad brzegiem rzeki Poprad.
- Prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Nowym Sączu poszukiwania zaginionego 45-letniego mieszkańca Nowego Sącza zostały zakończone z uwagi na to, że ujawniono ciało mężczyzny. Mając na względzie dobro rodziny, nie udzielamy szczegółowych informacji dotyczących tej sprawy - poinformowała w rozmowie z portalem glos24.pl insp. Aneta Izworska.
Społeczność szkolna jest zdruzgotana
Nie jest jasne, co spowodowało tragiczną śmierć 45-letniego nauczyciela języka angielskiego. W celu zbadania przyczyny zgonu mężczyzny przeprowadzona zostanie najprawdopodobniej sekcja zwłok.
Społeczność szkolna jest zdruzgotana tragicznymi wieściami. Na znak żałoby szkołę w Paszynie okryto czarnymi barwami.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Jaworzno: w niedzielę chcieli wywieźć księdza na taczce. Pod kościołem pojawiła się policja
Rodzina znalazła urnę z prochami na grobie obok. Firma pogrzebowa nie ma sobie nic do zarzucenia
Źródło: radiozet.pl, goniec.pl