Sondaż wyborczy. PiS zostawia konkurencję w tyle, ale to opozycja ma wielką szansę
Zapowiedziane na 15 października wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami. Stawka jest wysoka, dlatego też partie nieustannie zabiegają o głosy wyborców, co przekłada się na wciąż fluktuujące sondaże. Jeden z nich, przeprowadzony na zlecenie OKO.Press i TOK FM, może wyjątkowo mocno zamieszać w sztabach. Podczas gdy Jarosław Kaczyński może otwierać szampana, opozycja ma wyjątkowo twardy orzech do zgryzienia.
Trwa wyścig o głosy Polaków
Walka o uzyskanie poparcia w październikowych wyborach parlamentarnych trwa w najlepsze. Za nami gorąca politycznie sobota, podczas której czołowe partie zaprezentowały swoje programy. Czy komuś udało się zachęcić do głosowania nowe osoby?
Właśnie to postanowiły sprawdzić OKO.Press i TOK FM, pytając Polaków o to, jak zagłosowaliby, gdyby wybory parlamentarne odbywały się nie 15 października, ale już w najbliższą niedzielę 17 września. W najnowszym sondażu zaskoczeń nie brakuje, choć lider wciąż jest jeden i to coraz mocniejszy.
Zespół Perfect w żałobie. Muzycy przekazali smutną wiadomośćPiS umacnia się w roli lidera, opozycja słabnie
Obecnie na pierwszym miejscu wciąż plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, na które chęć głosowania wyraziło 35 proc. ankietowanych, co stanowi wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu do czerwca.
Na drugim miejscu także bez zmian, Koalicja Obywatelska, jednak ta w ciągu trzech miesięcy odnotowała spadek poparcia o aż 5 pkt proc. (aktualnie 26 proc. poparcia). To bardzo dużo, zwłaszcza że jej główny rywal zwiększył swoją przewagę.
Trzecie miejsce zajęły ex aequo Lewica (bez zmian) i Konfederacja (-4 pkt proc.), mogące liczyć na poparcie rzędu 8 proc. Za nimi w defensywie Trzecia Droga z 6-procentowym poparciem (-1 pkt proc.). Oznacza to, że koalicja Hołowni i Kosiniaka-Kamysza nie przekracza progu wyborczego.
Na pozostałych miejscach Bezpartyjni Samorządowcy (1 proc.) oraz tzw. inna partia (1 proc.). O 8 pkt proc. wzrósł odsetek osób niezdecydowanych, których jest teraz 14 proc. Do urn “zdecydowanie” poszłoby 58 proc. ankietowanych, a 10 proc. “raczej” weźmie udział w głosowaniu.
Partia Jarosława Kaczyńskiego idzie po trzecią kadencję?
A jak poparcie dla partii i koalicji przekładałoby się na mandaty? Otóż PiS otrzymałby ich 234, KO - 154, Konfederacja - 39, a Lewica 32. Mniejszość Niemiecka tradycyjnie ma jeden mandat.
Powyższe wyniki to świetna wiadomość dla Zjednoczonej Prawicy, która po raz trzeci z rzędu zyskałaby samodzielną większość, głównie z powodu spadków KO i Konfederacji, ale też nieprzekroczenia progu przez Trzecią Drogę.
Autorzy badania wskazują jednak, że wynik PSL i Polski 2050 może jeszcze wzrosnąć, a wówczas na Nowogrodzkiej nie można by już było świętować sukcesu.
Przed Koalicją Obywatelską trudne zadanie
Co także istotne, sondaż przeprowadzono w dniach poprzedzających sobotnie konwencje, które niewykluczone, że wpłynął na zachowania i decyzje wyborców.
Poza tym, jeśli chodzi o osoby jeszcze niezdecydowane na pójście do urn, tylko 4 proc. na pewno zagłosowałoby na PiS, a scenariusz taki rozważyłoby 23 proc. badanych.
Opcję “mało prawdopodobne, że zagłosuję na PiS” wybiera tymczasem 13 proc. ankietowanych, a aż 49 proc. z nich mówi, że stanowczo nie zagłosuje na partię rządzącą.
Znamienne, że w analogicznym badaniu dotyczącym KO łączna liczba niezdecydowanych skłonnych zagłosować na lidera opozycji to 50 proc. (wobec 27 proc. dla PiS). Świadczy to o tym, że formacja Donalda Tuska ma przed sobą wielką szansę, jeśli tylko uda jej się przeciągnąć na swoją stronę elektorat wahający.
Sondaż na zlecenie TOK FM i OKO.press przeprowadzono metodą CATI (telefoniczny) w dniach 8-11 września na próbie około 1000 osób.
Źródło: TOK FM, OKO.Press, Radio ZET
