Niesłychane, jak będzie wyglądał dzień żałoby narodowej. Mało kto o tym wie, Polacy będą w szoku

W sobotę kraj zatrzyma się na chwilę, aby uczcić pamięć zmarłego papieża Franciszka. Decyzja Andrzeja Dudy wzbudziła poruszenie, choć nie oznacza zamkniętych urzędów i pustych ulic. Co w praktyce oznacza żałoba narodowa?
Symboliczny gest Andrzeja Dudy. Właśnie ogłosił decyzję
26 kwietnia będzie dniem żałoby narodowej - taką decyzję podjął prezydent Andrzej Duda. Tego dnia Polacy oddadzą hołd postaci, która przez lata kształtowała duchowy krajobraz całego świata. Informacja o wprowadzeniu żałoby została ogłoszona we wtorek, dzień po śmierci papieża Franciszka.
Flagi zostaną spuszczone do połowy masztów, a na budynkach administracji państwowej może pojawić się czarny kir. Choć to symboliczny wyraz żalu, ma też realne konsekwencje - m.in. odwołanie masowych wydarzeń i zmianę w programach telewizyjnych.
Nie wszystko stanie w miejscu
Wbrew pozorom, ogłoszenie żałoby nie oznacza dnia wolnego. 26 kwietnia urzędy, sklepy i szkoły będą funkcjonować jak zwykle. Można również organizować uroczystości prywatne - jak wesela czy komunie - choć wielu zdecyduje się na ich przeniesienie z szacunku do zmarłego.
W przypadku papieża Franciszka decyzja prezydenta ma także wymiar międzynarodowy. Głowa Kościoła katolickiego, choć nie była Polakiem, przez lata cieszyła się w Polsce dużym uznaniem. Jak podaje kancelaria prezydenta, Andrzej Duda weźmie udział w uroczystościach pogrzebowych w Watykanie.
Papież, który łączył świat
Żałoba narodowa to forma hołdu, jaką państwo może złożyć wyjątkowym postaciom lub ofiarom wielkich tragedii. W przeszłości ogłaszano ją m.in. po śmierci Jana Pawła II, katastrofie smoleńskiej czy atakach na World Trade Center.
Franciszek, choć tylko raz odwiedził Polskę jako papież, pozostawił po sobie trwały ślad - w nauczaniu, gestach i otwartości, którą zyskał serca wiernych. Decyzja o żałobie to nie tylko akt polityczny, ale także wyraz szacunku dla przywódcy Kościoła.





































