Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tragedia w Tatrach. Nie żyją dwie osoby, służby apelują do turystów
Michał Pokorski
Michał Pokorski 27.04.2025 16:19

Tragedia w Tatrach. Nie żyją dwie osoby, służby apelują do turystów

góry
fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Polacy kochają górskie wędrówki. Niestety często jest to bardzo niebezpieczne zajęcie, które może wiązać się ze sporym ryzykiem. Co roku w rodzimych górach dochodzi do tragedii, a teraz TOPR poinformował o kolejnej z nich. Na Rysach zginęła dwójka turystów.

Zdobywanie górskich szczytów to często niebezpieczne wyzwanie

Wędrówki po górach od lat są jedną z ulubionych form aktywnego wypoczynku wśród Polek i Polaków. Nic dziwnego – nasz kraj oferuje wyjątkową różnorodność tras pieszych, zachwycające krajobrazy oraz dostępność szlaków dla turystów o różnym poziomie zaawansowania. Góry w Polsce – od łagodnych wzgórz po majestatyczne szczyty – przyciągają zarówno rodziny z dziećmi, jak i doświadczonych wędrowców.

ZOBACZ: Niesłychane, jak Trump potraktował Dudę na pogrzebie Franciszka. Zrobił to na oczach wszystkich, huczy o tym cały świat

Statystyki pokazują, że zainteresowanie turystyką górską rośnie z roku na rok. Według danych Polskiej Organizacji Turystycznej, aż 34% osób planujących urlop w kraju wybiera wyjazd w góry, a najczęściej odwiedzanymi regionami są Tatry, Beskidy i Sudety. Dla mniej wprawionych piechurów idealne są łagodne szlaki w Sudetach czy Beskidach, gdzie można cieszyć się przyrodą bez dużego wysiłku. Co ciekawe, nawet w surowych Tatrach można znaleźć łatwiejsze trasy – na przykład Dolinę Kościeliską czy Rusinową Polanę, które dostępne są praktycznie dla każdego.

c98cf4d6-27c6-4f5b-bb0b-0b750ae003ab.jpg
Droga na Giewont to jedna z ulubionych tras Polaków, fot. Goniec.pl

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych i obleganych szczytów w Tatrach jest Giewont. To właśnie na jego szczyt co roku zmierzają tysiące turystów, marzących o zdobyciu „śpiącego rycerza” – jak często nazywany jest Giewont ze względu na swój charakterystyczny kształt. W szczycie sezonu letniego widok długich kolejek do łańcuchów na ostatnim podejściu pod krzyż stał się niemal symbolem popularności tej góry. Szacuje się, że w samym sierpniu Giewont odwiedza nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. Zdecydowanie bardziej wymagającą trasą w Tatrach są jednak Rysy.

Skarbówka zgarnie z konta 108 zł, zapłaci każdy Polak. Potężne zmiany w abonamencie RTV

Tragedia na Rysach

Jednym z największych wyzwań w polskich Tatrach pozostaje zdobycie Rysów – najwyższego szczytu Polski, wznoszącego się na wysokość 2499 m n.p.m. Choć na szczyt prowadzi kilka tras o różnym stopniu trudności, wielu turystów decyduje się na najbardziej wymagające podejścia, które niosą za sobą poważne ryzyko. Drogi na Rysy, zarówno od strony polskiej, jak i słowackiej, wymagają dobrej kondycji, doświadczenia w górskich wędrówkach oraz odpowiedniego przygotowania sprzętowego.

Warunki na szczycie są trudne niemal przez cały rok – przez większą część sezonu turystycznego na Rysach utrzymują się płaty śniegu i oblodzenia, co znacznie utrudnia wspinaczkę. Nawet w miesiącach letnich szlaki bywają śliskie i zdradliwe, a gwałtowne zmiany pogody potrafią zaskoczyć najbardziej doświadczonych wędrowców. Statystyki Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pokazują, że Rysy należą do najbardziej niebezpiecznych szczytów w polskich górach — każdego roku dochodzi tam do kilkudziesięciu wypadków, z których część kończy się tragicznie.

Niestety, ostatnie dni przyniosły kolejną smutną wiadomość. Służby ratownicze poinformowały o tragicznym wypadku, w wyniku którego zginęła dwójka turystów.

ZOBACZ TEŻ: Przepracowała 20 lat za najniższą krajową. Niesłychane, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS, Polacy łapią się za głowy

Nie żyje dwójka turystów. TOPR apeluje

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało o tragicznym wypadku na Rysach, w wyniku którego zginęło dwoje turystów. Dokładne okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane, jednak według wstępnych ustaleń, osoby te miały spaść z dużej wysokości po stromym, zaśnieżonym zboczu. W momencie wypadku w Tatrach obowiązywał pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, co oznaczało, że choć ryzyko było umiarkowane, to nie można go było lekceważyć.

Ciała ofiar zostały odnalezione w niedzielę rano, a następnie przetransportowane śmigłowcem do Zakopanego. Ratownicy apelują do wszystkich planujących wyjścia w góry o szczególną ostrożność. Warunki na szlakach są obecnie bardzo trudne — zalegający śnieg, oblodzenia i zmienna pogoda znacząco zwiększają ryzyko niebezpiecznych sytuacji.

TOPR podkreśla, że w najbliższych dniach, ze względu na niekorzystne prognozy i zagrożenie lawinowe, warto odłożyć ambitniejsze wyprawy, szczególnie na trudniejsze szczyty. Lepiej poczekać na poprawę pogody i stabilizację warunków, aby nie narażać zdrowia i życia.

Zagrożenie lawinowe będzie wzrastać na stokach i w żlebach w wyniku operacji słonecznej. Można się spodziewać samoczynnych średnich lawin ze śniegu mokrego. W godzinach rannych pola i żleby śnieżne w wyniku przymrozku będą zlodowaciałe. Upadki w takim terenie grożą poważnymi zranieniami - komentuje TOPR cytowany przez portal Interia.