Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tak Karol Nawrocki spędza Wielkanoc. "Największa tajemnica"
Julia Dębek
Julia Dębek 20.04.2025 10:34

Tak Karol Nawrocki spędza Wielkanoc. "Największa tajemnica"

Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER, Wojciech Olkusnik/East News

Choć kampania prezydencka trwa w najlepsze, a Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, według większości sondaży – spotkają się w drugiej turze wyborów, czas Wielkanocy przynosi chwilę wytchnienia od politycznych obowiązków. Obaj kandydaci wraz ze swoimi rodzinami spędzają Święta Zmartwychwstania Pańskiego w duchu tradycji, rodzinnego ciepła i bliskości. W rozmowie opowiadają o swoich wielkanocnych zwyczajach, przygotowaniach i ulubionych potrawach. 

Rodzinne przygotowania i wielkanocny klimat

Święta Wielkanocne to dla obu rodzin przede wszystkim czas bycia razem, z dala od zgiełku codzienności i kampanijnego napięcia. 

„Lubimy oba te wyjątkowe momenty w roku. Są dla nas ważnym, rodzinnym czasem”. – Mówi Małgorzata Trzaskowska, podkreślając, że choć Wielkanoc to chwila wytchnienia, to także czas aktywności i rodzinnych rytuałów. 

Państwo Trzaskowscy zazwyczaj wyjeżdżają wtedy na Śląsk, gdzie mogą odpocząć i wspólnie spacerować po Beskidach. Z kolei Marta i Karol Nawroccy, mocno zakorzenieni w Gdańsku, celebrują święta lokalnie, zaczynając od drogi krzyżowej, przez święconkę, aż po rodzinny spacer nad morzem. 

„Święta spędzamy w naszym rodzinnym Gdańsku. Koszyczek przygotowuje córka Kasia, więc zawsze jest wypełniony do maksimum”. – Mówi Marta Nawrocka, z uśmiechem wspominając, jak ich córka dyktuje świąteczne trendy.

Nigdy nie łącz tych produktów z jajkami. Wzdęcia i bóle brzucha gwarantowane

Świąteczne stoły, potrawy i kulinarne rytuały

Zarówno u Trzaskowskich, jak i Nawrockich, Wielkanoc nie mogłaby się odbyć bez tradycyjnych dań i wspólnego gotowania. 

„Nie może zabraknąć żurku, białej kiełbasy, faszerowanych jajek Gizelki i sosu tatarskiego”. – Podkreśla Rafał Trzaskowski. 

Ich świąteczne śniadanie to kulinarna uczta, w której każdy ma swoje zadanie – dzieci nakrywają stół, Gosia dba o porządek, a Rafał z zapałem robi zakupy. W rodzinie Nawrockich sałatka jarzynowa to z kolei specjalność Karola, a pasztet według przepisu babci Marty owiany jest tajemnicą. 

„To jedno z tych dań, którego smak kojarzy się z domem i dzieciństwem”. – Mówi Marta. 

Na stole królują też słodkości. Sernik, makowiec, pascha – i oczywiście schab ze śliwką oraz pieczona karkówka.

ZOBACZ TAKŻE: Żona Trzaskowskiego pokazała zdjęcie z Wielkanocy. Wszyscy patrzą tylko na jedno

Świąteczne tradycje i małe rodzinne spory

Pisanki, święcenie pokarmów, a nawet... Lany Poniedziałek – wszystko to zajmuje szczególne miejsce w świątecznych rytuałach kandydatów na prezydenta. Choć Trzaskowscy dziś już rzadziej malują pisanki, nadal barwią jajka naturalnymi barwnikami i przygotowują świąteczny koszyczek. 

„Naszą tradycją jest też spacer po Beskidzie Śląskim po śniadaniu wielkanocnym”. – Zdradza Małgorzata. 

Z kolei w domu Nawrockich trwa rodzinna rywalizacja o najpiękniejszą pisankę. 

„Zawsze robimy sobie mały, rodzinny konkurs na najbardziej kolorową pisankę”. – Mówi Marta, dodając, że Lany Poniedziałek to u nich prawdziwa wodna bitwa, której nie da się ograniczyć do symbolicznego pokropienia. 

Nawet pytanie o to, co było pierwsze, jajko czy kura – wzbudza żartobliwe różnice: 

„Jajko" – Mówi Karol. - “Chyba jednak kura” – Mówi Gosia

A na pytanie o ulubiony majonez – Kielecki czy Winiary – padają różne odpowiedzi, choć Marta Nawrocka bez wahania wybiera Kielecki: Zawsze kielecki. Święta w tych domach to czas, który łączy, pozwala złapać oddech i choć na chwilę oderwać się od polityki – niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość.