Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Żona Trzaskowskiego pokazała zdjęcie z Wielkanocy. Wszyscy patrzą tylko na jedno
Julia Dębek
Julia Dębek 20.04.2025 09:33

Żona Trzaskowskiego pokazała zdjęcie z Wielkanocy. Wszyscy patrzą tylko na jedno

Małgorzata Trzaskowska
Fot. Piotr Molecki/East News

Internet eksplodował po tym, jak żona Rafała Trzaskowskiego opublikowała na Instagramie z pozoru niewinne zdjęcie, ale to, co widać w tle, mówi więcej niż tysiąc słów. Przy świątecznym stole zapanował niecodzienny chaos, a takich świąt w politycznym domu jeszcze nie widzieliśmy.

Tradycja z nutą absurdu

Wielkanoc to czas refleksji, rodzinnych spotkań i wielowiekowych tradycji – malowania jajek, dzielenia się święconką i wspólnego celebrowania odrodzenia życia. W wielu polskich domach te święta mają szczególne znaczenie – nie tylko religijne, ale i społeczne, będąc momentem oddechu od codziennego pędu.

 Tym bardziej zaskakuje, gdy ktoś publicznie pokazuje zupełnie inny, bardziej „luzacki” wymiar tych dni. A kiedy chodzi o rodzinę osoby publicznej, granica między prywatnością a autopromocją może się szybko zatrzeć. 

W sieci zawrzało po publikacji jednego zdjęcia. Świąteczna sielanka została na nim przedstawiona w sposób, który jednych rozbawił, innych oburzył. Bo to, co miało być radosnym momentem przy rodzinnym stole, zamieniło się w małą farsę.

Są napakowane pasożytami. Polacy jedzą je jak najlepsze frykasy

Świąteczny stół jak z kabaretu

Na opublikowanej fotografii widzimy wielkanocne przygotowania – są farbowane jajka, miseczki z barwnikami, ozdoby i ręka, która właśnie zanurza skorupkę w intensywnie zielonym płynie. Obok leżą nożyczki, arkusze naklejek w ludowe wzory, a na stole nieco chaotycznie rozrzucony papier do zabezpieczenia blatu. 

Ale to nie ten artystyczny nieład przyciągnął uwagę internautów. Prawdziwa sensacja kryje się w centrum kadru. Coś – lub ktoś – spogląda prosto w obiektyw, opierając się na stole z wyrazem twarzy godnym bardziej kabaretu niż kartki świątecznej. 

Sytuacja wygląda niemal jak scena z absurdalnej komedii rodzinnej. Święta u Trzaskowskich przybierają nieoczekiwany obrót – i nie ma tu mowy o święconym baranku.

ZOBACZ TAKŻE: Wielka metamorfoza u Jarosława Kaczyńskiego. Internauci przecierają oczy ze zdziwienia

Pies, który ukradł show

To, co wyglądało jak dziwaczna pomyłka, okazuje się być dokładnie tym, co widzimy: francuski buldog, z językiem na wierzchu i spojrzeniem pełnym dezorientacji, zajmuje zaszczytne miejsce przy stole, jakby to on był gospodarzem świąt. 

Jego łapki spoczywają na stole, a pysk niemal dotyka pisanek. Scena szokuje, nie tylko złamaniem podstawowych zasad higieny, ale i całkowitym rozluźnieniem granic między człowiekiem a pupilem. Internauci natychmiast ruszyli do komentowania.

W świecie, w którym każde zdjęcie publicznej osoby niesie za sobą przekaz, ta jedna fotografia, wrzucona bez kontekstu – mówi więcej niż niejeden wywiad.