Siergiej Szojgu i Lloyd Austin rozmawiali po raz pierwszy od początku wojny. USA postawiło żądania
Kontakt na linii USA-Rosja wznowiony po raz pierwszy od początku wojny w Ukrainie. Pentagon poinformował, iż sekretarz obrony USA Lloyd Austin odbył rozmowę ze Siergiejem Szojgu. Amerykanie poinformowali, iż padły jednoznaczne warunki. - Wezwano do natychmiastowego wstrzymania ognia na Ukrainie - podał Pentagon.
Ostatnia taka rozmowa odbyła się 18 lutego i po raz pierwszy od blisko trzech miesięcy amerykański sekretarz obrony skontaktował się ze Siergiejem Szojgu. Jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina nie mógł liczyć jednak na łagodne słowa.
O rozmowie na linii USA-Rosja poinformował Pentagon. Wiadomo, co Lloyd Austin powiedział Siergiejowi Szojgu. Przekaz ze strony Waszyngtonu jest jasny, a sam Kreml raczej nie będzie zadowolony z otrzymanego żądania.
Pierwsza taka rozmowa od 18 lutego: Siergiej Szojgu-Lloyd Austin
Rzecznik Pentagonu potwierdził, że Lloyd Austin sekretarz obrony USA rozmawiał telefonicznie ze Siergiejem Szojgu. Rosyjski odpowiednik amerykańskiego ministra po raz pierwszy od wybuchu wojny w Ukrainie miał bezpośredni kontakt ze swoim odpowiednikiem zza oceanu.
Jakie słowa padły podczas rozmowy Waszyngton-Moskwa, do której doszło w piątek 13 maja? Pentagon nie pozostawia pola do niedopowiedzeń i ujawnia, jakie warunki postawił Rosji Lloyd Austin.
- Wezwano do natychmiastowego wstrzymania ognia na Ukrainie - podał John Kirby, rzecznik Pentagonu. Dodatkowo sekretarz obrony USA w czasie rozmowy ze Siergiejem Szojgu "podkreślił znaczenie utrzymania linii komunikacyjnych" między Stanami Zjednoczonymi oraz Rosją.
Wcześniej to strona rosyjska nie chciała rozmowy
Ministrowie, którzy 13 maja 2022 r. wznowili swoje kontakty, ostatni raz rozmawiali niemal 3 miesiące temu. Wówczas - zgodnie z wiadomościami przekazywanymi wówczas przez Pentagon - Lloyd Austin wezwał Rosję poprzez Siergieja Szojgu do "deeskalacji, wycofania wojsk spod granic Ukrainy i dyplomatycznego rozwiązania".
Miało to miejsce 18 lutego, więc 6 dni przed zaatakowaniem przez Władimira Putina całego terenu Ukrainy, w tym Kijowa. Już w trakcie trwania wojny sekretarz obrony USA próbował nawiązać kontakt ze swoim rosyjskim odpowiednikiem.
Siergiej Szojgu, o którego stanie zdrowia krążyły niepokojące plotki, nie był zainteresowany rozmową z szefem Pentagonu. Jeszcze 14 kwietnia John Kirby wskazywał, że kolejna próba dyskusji została przez Kreml odrzucona.
Rzecznik Pentagonu wskazywał wtedy, że to "strona rosyjska nie była zainteresowana rozmową". Problem z porozumieniem się mieli również Walerij Gierasimow oraz gen. Mark Milley, czyli najwyżsi dowódcy wojskowi Rosji i USA.
USA ma stały kanał do kontaktu z Moskwą
Charakter trwającej wojny sprawił, iż Amerykanie zdecydowali się na jeszcze jeden niecodzienny krok. Na początku marca Pentagon poinformował, że zaczęło funkcjonować stałe połączenie telefoniczne z Moskwą. - Chcemy mieć możliwość bezpośredniej rozmowy na poziomie operacyjnym z rosyjskim ministerstwem obrony - mówił wówczas John Kirby.
Według oficjalnej narracji Waszyngtonu związane jest to z koniecznością zabezpieczenia się na wypadek "przekroczenia linii". Dodatkowo ma to pomagać zmniejszać ryzyko "błędnych obliczeń".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: pap, natemat.pl
