Sceny niczym z filmu akcji na autostradzie A4. Doszło do pościgu, kierowcy spisali się na medal

Podjechał na stację i ukradł alkohol, póżniej to powtórzył

40-latek wsiadł za kierownicę w sobotę 8 kwietnia, mimo iż kategorycznie nie powinien tego robić. Policja ze Strzelców Opolskich opowiedziała o pościgu na autostradzie A4, który wygląda niczym wyjęty z filmów akcji. 

W sobotę pracownicy jednej ze stacji paliw w Leśnicy zgłosili, że nieznany mężczyzna ukradł alkohol. Wsiadł do samochodu i odjechał, ale niedługo później… ponownie pojawił się na stacji. Bynajmniej nie chciał zapłacić za wcześniejsze produkty. 

- Zabrał płyn do spryskiwaczy, a następnie wsiadł do samochodu i wjechał na autostradę - czytamy w komunikacie policji ze Strzelców Opolskich. To jednak nie koniec akcji.

Dostała zaproszenie na komunię chrześniaka, gdy je przeczytała, zdębiała. Polacy są załamani Czytaj dalej

Pościg na autostradzie A4, pomogli inni kierowcy

Policjanci z posterunku w Leśnicy na autostradzie A4 zauważyli nietypowo poruszający się samochód. Mężczyzna kierował seatem w taki sposób, że nie był w stanie trzymać się własnego toru jazdy. Stwarzał realne zagrożenie dla innych.

Policjanci od razu ruszyli w pościg. - Mundurowi wielokrotnie dawali kierującemu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania pojazdu, ten jednak stale je lekceważył - przekazała KPP Strzelce Opolskie. 

Do pomocy mundurowym ruszyli inni kierowcy. Widząc pościg i zachowanie kierowcy seata, inne samochody zaczęły blokować mężczyźnie możliwość dalszej jazdy. Blokowanie uciekającego 40-latka przyniosło efekty. Mężczyzna został zatrzymany, a gdy policjanci zobaczyli, w jakim jest stanie, to pewne stało się, że to, że nie doszło do wypadku, jest prawdziwym cudem.

Kierował nie tylko pod wpływem alkoholu, 40-latek ma na sumieniu więcej grzechów

Za kierownicą seata siedział 40-latek mieszkający w powiecie opolskim. Policjanci natychmiast sprawdzili jego trzeźwość i nie było wątpliwości, że jest pijany. Nie był to koniec. - Na podstawie badania narkotestem funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 40-latek kierował pojazdem mechanicznym, znajdując się pod wpływem kokainy - zrelacjonowali policjanci.

Co więcej, 40-latek nie powinien myśleć o wsiadaniu za kierownicę, gdyż… kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy. - Mężczyzna odpowie nie tylko za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, ale również kierowanie pojazdem pod wpływem działania środków odurzających, a także spowodowanie zdarzenia drogowego, kradzież i jazdę bez wymaganych uprawnień - poinformowali policjanci ze Strzelców Opolskich. Grozi mu nawet 5 lat więzienia. Nagranie z pościgu na autostradzie A4 zobaczyć można na stronie KPP w Strzelcach Opolskich.