Rosyjska łyżwiarka obraziła Polaków. Odpowiedź ministra Bortniczuka trafia w sedno
Polskie władze nie ustępują w krytyce Rosji, zwłaszcza po tym, jak reżim Putina bezczelnie zaatakował Ukrainę. Najważniejsi politycy wciąż opowiadają się za jak największą izolacją państwa-agresora i z chęcią uderzają w Moskwę, która nie pozostaje dłużna. Ostatnio szerokim echem odbiła się skandaliczna wypowiedź byłej rosyjskiej łyżwiarki Tatiany Tarasowej, która w nienawistny sposób obraziła wszystkich Polaków. Na jej słowa stanowczo zareagował minister sportu Kamil Bortniczuk.
Kolejna odsłona dyplomatycznej wojny na linii Warszawa-Moskwa. Po serii oburzających wypowiedzi rosyjskich dysydentów, z Dmitrijem Miedwiediewem na czele, konflikt rozlał się jeszcze bardziej i dotknął już wszystkie dziedziny życia.
Kreml bezpardonowo atakuje Polskę
Na przestrzeni ostatnich miesięcy Polacy nieraz przekonali się, że Rosjanie pełni są arogancji, buty i bezczelności. Obok oskarżeń o chęć dokonania rozbioru Ukrainy, doświadczyliśmy także sugestii, jakobyśmy mieli obsesję na punkcie rusofobii, a naszym krajem rządził "pseudopremier".
Na tym jednak nie koniec retorycznych piruetów Putina i jego świty, która nazwała nas również "wspólnotą politycznych imbecyli" oraz państwem, z którym nie liczy się żaden poważny międzynarodowy partner.
Ataki te nie są niczym nadzwyczajnym, biorąc pod uwagę fakt, że Polska wiernie stoi u boku Ukrainy, dostarczając jej sprzęt, wspierając humanitarnie i angażując się mocno w nakładanie kolejnych dotkliwych kar na Moskwę.
Stwierdzić można nawet, że ciosy, jakie próbują zadać nam agresywni politycy na Kremlu, są dostatecznym i wystarczającym dowodem na to, że nasze konsekwentne działania bardzo ich bolą i powinny być kontynuowane do skutku.
Sportowcy Putina objęci sankcjami
Jak to zwykle bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, również i ten w Ukrainie już dawno wykroczył poza sferę militarną. Jego macki sięgają o wiele dalej i zakażają swoim toksycznym jadem kolejne rewiry życia społecznego.
Na imperialistycznych i chorych ambicjach Putina tracą nie tylko osoby postawione na politycznym świeczniku, ale także rosyjscy sportowcy, którzy raz po raz wykluczani są z imprez światowej rangi.
I choć na początku kwestionowano zasadność takich zabiegów, uważając, że dotkliwe sankcje nie powinny dotykać przeciętnych Rosjan, po tym, jak wielu z nich nie wykazało krzty refleksji i żalu związanego z wojną i śmiercią wielu Ukraińców, a nawet poparło działania Putina, nikomu nie powinno być ich już żal.
Rosyjska łyżwiarka: "Polacy to śmieci i faszyści". Minister Bortniczuk odpowiada
To, że sportowcy, będący dumą Putina, powinni odczuć na własnej skórze dotkliwe działania Zachodu, potwierdziła swoim ostatnim zachowaniem była rosyjska łyżwiarka Tatiana Tarasowa. Po tym, jak w piątek polski minister sportu Kamil Bortniczuk przedstawił wspólne stanowisko ponad 30 krajów, wysuwając szereg uderzających w Moskwę i Mińsk postulatów, Tarasowa nie wytrzymała i dała upust swoich emocji w wywiadzie dla RIA Novosti.
- Ta polska gnida nie wie, jak nas zatrzymać. Jak powstrzymujemy jego i Polaków przed rozwojem? Jakie ma prawo do zastraszania ludzi w ten sposób? Niech wszyscy powiedzą, czego chcą. Polacy od 100 lat startują w łyżwiarstwie figurowym, ale nie mają wyników. Teraz zabrali rosyjską dziewczynę, próbują ją przyczepić do siebie (najprawdopodobniej chodzi o urodzoną w Moskwie Jekatierinę Kurakową, która od kilku lat reprezentuje Polskę - przyp. red.). Polacy to śmieci i faszyści. Nie mogą walczyć z silnymi w inny sposób - powiedziała.
Oburzająca wypowiedź Tarasowej cytowana była przez największe media i wywołała falę komentarzy. Obojętny wobec niej nie pozostał sam minister Bortniczuk, który odwdzięczył się Rosjance w mistrzowski sposób.
- Nie ma dziś większego komplementu niż personalne ataki ze strony wpływowych propagandystów Kremla. Znaczy, że działa - napisał na Twitterze.
Nie ma dziś większego komplementu niż personalne ataki ze strony wpływowych propagandystów Kremla. Znaczy, że działa💪https://t.co/k89Gvs0TNr
— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) July 2, 2022
To zapewne nie koniec ataków zwolenników Kremla na polskie władze i obywateli. Ku niezadowoleniu Rosjan i mimo pohukiwań Miedwiediewa o "nowych epidemiach", które wywołane mają być kolejnymi sankcjami, kraje Zachodu po raz kolejny na szczycie NATO w Madrycie zadeklarowały mocne wsparcie dla Ukrainy i uznały Rosję za poważne zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Świdwin: Szokujące nagranie obiegło sieć. Osobówka momentalnie wystrzelił w powietrze
Donald Tusk w Radomiu: "Na ulicy się zorganizujemy, jeśli ta władza nie zniknie"
Władimir Putin kompletnie upokorzony przez sojusznika. W sieci krąży nagranie
Źródło: Goniec.pl, WP