Rodzina dostała urnę z jego prochami i akt zgonu. Prawda wyszła na jaw przez przypadek
Ta historia to spełnienie najgorszych koszmarów większości rodzin. Pewnego dnia bliscy mężczyzny otrzymali akt zgonu oraz urnę z prochami. Dowiedzieli się, że 23-latek nie żyje. Okazało się jednak, że doszło do fatalnej pomyłki.
Rodzina dowiedziała się o śmierci 23-latka, prawda była zupełnie inna
Niewiarygodna historia wprost ze Stanów Zjednoczonych. We wrześniu 2023 roku bliscy zaledwie 23-letniego Tylera Chase dowiedzieli się, że mężczyzna zmarł. Do rodzinnego domu dotarła urna z prochami oraz akt zgonu. Pogrzeb okazał się jednak zbędny.
Śmierć mężczyzny pochodzącego ze stanu Oregon nie była dla bliskich zaskoczeniem. Taki stan rzeczy to efekt sposobu życia, jaki towarzyszył Tylerowi. Jaka była jednak prawda na temat losów 23-latka?
Poczta Polska niespodziewanie wydała specjalny komunikat. Chodzi o płacenie abonamentu RTVPomyłka wyszła na jaw przez przypadek
Tyler Chase z USA był uzależniony od narkotyków. Nałóg doprowadził do tego, że 23-latek został bezdomnym. Co więcej, mężczyzna zerwał kontakty z rodziną, więc bliscy nie wiedzieli, co się z nim dzieje.
ZOBACZ: Nagranie z Biedronki rozsierdziło klientów. Posypały się gromy, poszło o cenę i czytnik
Ostatecznie 23-latek trafił na odwyk. Przez kilka miesięcy walczył o wygraną z nałogiem, a w tym czasie system stwierdził, iż Tyler nie żyje. Na jaw wyszło to przypadkiem, gdy w październiku mężczyzna zauważył, iż nie może pobierać już zasiłku żywnościowego. Urzędnik wskazał, że… zainteresowany nie żyje.
Powodem uznania go za zmarłego był jeden dokument
Tyler okazał dokument, który potwierdzał jego tożsamość. Fakt, że stał przed urzędnikiem, wprawił w osłupienie dosłownie wszystkich. Departament Usług Społecznych stanął przed sporym wyzwaniem. Ostatecznie udało się rozwiązać makabryczną zagadkę.
ZOBACZ: Emeryt otworzył list i nogi się pod nim ugięły. Rachunek mocno go przeraził
Urzędnicy ustalili, że stwierdzenie zgonu 23-latka to nic innego jak efekt znalezienia jego dokumentu przy denacie. Znaleziono go we wrześniu 2023 r. na parkingu w Portland. Powodem przypisania mu tożsamości Tylera Chase’a było znalezienie przy nim jednego dokumentu z tymi właśnie danymi.
Jak dokument znalazł się w posiadaniu osoby innej niż Tyler? Śledczy ustalili, że zmarły również był osobą zmagającą się z uzależnieniem i ukradł portfel 23-latka podczas, gdy razem przebywali w tym samym ośrodku.
Źródło: NBC, Fakt