Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Rafał Trzaskowski dał się nabrać oszustom. Rozmawiał z fałszywym Witalijem Kliczką
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 27.06.2022 22:44

Rafał Trzaskowski dał się nabrać oszustom. Rozmawiał z fałszywym Witalijem Kliczką

Rafał Trzaskowski dał się nabrać oszustom. Rozmawiał z fałszywym Witalijem Kliczką
Pawel Wodzynski/East News

Rafał Trzaskowski na początku czerwca odbył wideorozmowę z merem Kijowa Witalijem Kliczką... przynajmniej tak mu się wówczas wydawało. Jak poinformowało dzisiaj Radio ZET, prezydent Warszawy padł ofiarą oszustwa - podobnie zresztą jak włodarze innych europejskich miast.

Rafał Trzaskowski rozmawiał z fałszywym Witalijem Kliczką

Ofiarami cyberataku padli także sprawujący władze w innych europejskich miast, m.in. Wiednia, Budapesztu, Berlina i Madrytu. O tym fakcie w rozmowie z Radiem Zet poinformował prezydent Warszawy.

- Rozmowa nie dotyczyła żadnych wrażliwych kwestii, ale i tak zdecydowałem się powiadomić o incydencie polskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo oraz ambasadę Ukrainy. Wcześniej już kilkakrotnie rozmawiałem z Witalijem Kliczką, a zasady współpracy na wypadek wojny omawialiśmy na żywo w Kijowie - zapewnił Rafał Trzaskowski.

Jak poinformowało Radio ZET, rozmowa Rafała Trzaskowskiego udającym Witalija Kliczko oszustem od początku była nietypowa i wzbudziła podejrzenia.

- Zaraz po jej zakończeniu warszawski ratusz skontaktował się z władzami Kijowa. Okazało się, że Kliczko nie prowadził w tym czasie żadnej rozmowy. Stołeczny ratusz zawiadomił Wydział do walki z cyberprzestępczością Komendy Stołecznej Policji - ustaliło Radio ZET.

Radio wyjaśniło, że wszystkie rozmowy z pięcioma europejskimi włodarzami wyglądały bardzo podobnie. Zaproszenia przychodziły z oficjalnego adresu kijowskiego urzędu miasta, a w spotkaniu brała udział osoba, której twarz i głos do złudzenia przypominały mera Kijowa. Nietrudno było uwierzyć w sprawną manipulację.

O oszustwie informowali burmistrzowie Berlina, Wiednia oraz Madrytu. Jak pisał portal "Niebezpiecznik.pl", politycy uważali, że mieli do czynienia z deepfakiem, czyli doskonale podrobionym nagraniem audio-wideo.

Rafał Trzaskowski padł ofiarą oszustów. Czy jest się czego obawiać?

Do stworzenia tak udanej "kopii" potrzeba wielu materiałów z bohaterem, którego chcemy "naśladować" oraz specjalnego algorytmu. Pomocny przy mistyfikacji jest również aktor o podobnym wyglądzie - dzięki temu znacznie łatwiej i dokładniej można odwzorować wygląd pożądanej osoby. 

"Niebezpiecznik.pl" podał, że fałszywy Kliczko podczas rozmów poruszał tematy dotyczące uchodźców, ale "potem zagadywał o bardzo dziwne lub kontrowersyjne kwestie". Prezydent Warszawy poinformował Radio ZET, że stołeczny ratusz zorganizuje wideospotkanie wszystkich oszukanych merów z prawdziwym Witalijem Kliczką.

- Ta historia zakończy się pozytywnie, wspólnie z merami Berlina, Wiednia, Budapesztu i Madrytu połączymy się z Witalijem Kliczką także po to, żeby zademonstrować solidarność z Ukrainą i pokazać, że razem jesteśmy silni i nie poddamy się prowokacjom - powiedział w rozmowie z Radio ZET Rafał Trzaskowski.

Wojna w Ukrainie jest wręcz idealnym momentem do wykorzystywania deepfake'ów w celach dezinformacyjnych. Co zaskakujące, do tej pory udało się wychwycić jedynie jedną taką próbę - bardzo kiepską i szybko wyśmianą przez internautów. W nagraniu prezydent Zełenski nakłaniał Ukraińców do "poddania się".

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Radio ZET, niebezpiecznik.pl