Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wzruszające wystąpienie Andrzeja Dudy na Westerplatte. "Spotykamy się po to, aby po raz kolejny ostrzec świat"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 01.09.2022 08:17

Wzruszające wystąpienie Andrzeja Dudy na Westerplatte. "Spotykamy się po to, aby po raz kolejny ostrzec świat"

Prezydent Duda przestrzegł na Westerplatte przed poważnym zagrożeniem. Padły też mocne słowa o Rosji
KPRP/Marek Borawski

W dniu 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej prezydent Andrzej Duda udał się na Westerplatte, gdzie wcześnie rano wziął udział w uroczystych obchodach. - Spotykamy się po to, aby po raz kolejny ostrzec świat, by nigdy nie powtórzyło się już to, co było najstraszliwszym kataklizmem XX wieku - mówił. Głowa państwa nie gryzła się w język wspominając również o wojnie w Ukrainie i w ostry sposób wypowiadając się na temat Rosji.

1 września to nie tylko istotna data w kalendarzu każdego ucznia, ale i wszystkich Polaków, którzy współdzielą straszną historię naznaczoną nazistowskim okrucieństwem. To właśnie tego dnia, 83 lata temu, III Rzesza zaatakowała nasz kraj odradzający się po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku.

Zgodnie z tradycją, uroczyste obchody tej szczególnej rocznicy zorganizowano na Westerplatte, gdzie w czwartkowy poranek zjechali najważniejsi politycy i uczestnicy bohaterskich walk. Wydarzenie, jak co roku, rozpoczęło się tuż przed 4:45 dźwiękiem syren alarmowych. Po nich głos zabrał prezydent Andrzej Duda.

Prezydent na Westerplatte: "Spotykamy się także po to, aby ostrzec świat"

Na Westerplatte spotykamy się także po to, aby po raz kolejny ostrzec świat, by nigdy nie powtórzyło się już to, co było najstraszliwszym kataklizmem XX wieku - powiedział prezydent.

Jak dodawał, w ostatnich latach na Westerplatte nie brakuje nie tylko powodowanych czystym patriotyzmem Polaków, ale także osób z odległych zakątków świata, które wspólnie wspominają, upamiętniają i oddają hołd poległym w krwawych walkach.

Głowa państwa przypominała także wyraźnie o tym, kto stał za cierpieniami naszego narodu, wskazując na "Niemcy ogarnięte hitlerowską, nazistowską ideologią, w porozumieniu ze swoim ówczesnym sojusznikiem, Związkiem Sowieckim, ogarniętym ideologią komunistyczną".

- Tak, to była absolutnie jedna z najstraszliwszych tragedii w naszych dziejach. Nie tylko dlatego, że odebrała nam wolność. Nie tylko dlatego, że odebrała nam państwo - bo po sowieckim ataku na Polskę i po uściśnięciu sobie dłoni przez sowieckich i niemieckich żołnierzy, polskie państwo zniknęło z mapy po raz, niestety, kolejny w dziejach. Ale także dlatego, że wojna ta pociągnęła za sobą miliony ofiar wśród polskich obywateli i nieprzeliczone, niepowetowane straty dla naszej ojczyzny i dla naszego narodu - wskazywał.

"Odrodziło się imperialne zło"

W tym roku obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej miały szczególny charakter, gdyż cieniem na nich położyła się rosyjska agresja na Ukrainę, która zmąciła wypracowywany od 1945 roku ład i pokój w Europie.

O złamaniu "tabu" prezydent Andrzej Duda mówił już w dniu Święta Wojska Polskiego, dziś ponownie przestrzegał przed odradzającym się rosyjskim imperializmem i wzywał do działania społeczności międzynarodowej. - Dzisiaj wzywamy wszystkich naszych sojuszników i cały świat, cały czas i nieprzerwanie, by pomóc Ukrainie i zatrzymać rosyjski imperializm. Przed imperializmem nie wolno się cofać, nie wolno się go obawiać. Trzeba mu się przeciwstawiać - apelował.

Zdaniem prezydenta, Rosja powraca do swoich pragnień, by "górować nad innymi narodami, trzymać je za gardło", a jeśli to się jej nie uda - zniszczyć.

Równie stanowczy w swoich słowach był też przemawiający po Andrzeju Dudzie szef MON Mariusz Błaszczak, który działania Władimira Putina określił mianem "barbarzyńskich".

- Odrodziło się imperialne zło. Historia się powtarza, a część Europy nadal nie wyciąga wniosków z tragedii wojny - ostrzegał.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: WP, Goniec.pl