Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Andrzej Duda uderzył bezpośrednio w Putina: "Rosja i reżim rosyjski złamali wielkie tabu"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 15.08.2022 17:22

Andrzej Duda uderzył bezpośrednio w Putina: "Rosja i reżim rosyjski złamali wielkie tabu"

Putin
Pawel Wodzynski/East News, KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News

W Święto Wojska Polskiego i 102. rocznicę zwycięstwa nad Sowietami w Bitwie Warszawskiej prezydent Andrzej Duda wspominał wydarzenia sprzed ponad wieku i prawił o wielkości polskiej armii pełnej męstwa i determinacji. Oprócz tego, głowa państwa nawiązywała także do wydarzeń w Ukrainie i na polsko-białoruskiej granicy, dziękując wojsku za jego wierną i oddaną służbę ojczyźnie.

Jak już informowaliśmy, prezydent Andrzej Duda uświetnił swoją obecnością centralne obchody Święta Wojska Polskiego i 102. rocznicy Bitwy Warszawskiej przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, wygłaszając podniosłe przemówienie, w którym odniósł się zarówno do wydarzeń historycznych, jak i tych najnowszych. Główną osią mowy była jednak godna podziwu postawa polskich żołnierzy, którzy od lat stają na wysokości zadania, broniąc granic RP.

102. rocznica Bitwy Warszawskiej

- 102 lata minęły od wielkiej bitwy, która, jak niektórzy nie bez powodu mówią, była jedną z niewielu, które przesądziły o losach świata - powiedział prezydent, rozpoczynając swoje poniedziałkowe przemówienie.

Jak wskazywał, "nie ma żadnych wątpliwości, że gdyby Sowietom, Armii Czerwonej udało się wtedy dotrzeć do zrewoltowanych Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej, zapewne losy Europy i świata wyglądałyby inaczej i świat nie wyglądałby tak, jak obserwujemy go dzisiaj, nie byłby takim, jakim go znamy".

- Ale do tego nie doszło. Niedoceniana przez sowieckich komunistów, przez Rosjan, polska armia, armia kraju, o którym Stalin wraz z członkami kierownictwa Związku Sowieckiego mówili, że to przepierzenie tylko pomiędzy zachodnią Europą, do której zdążają, a wielkim Krajem Rad, a Polska okazała się barierą nie do pokonania - kontynuował.

Głowa państwa wspominała przy tym, że przed laty mało kto wierzył w sukces Polaków, jednak ci pokazali, że mają "serca lwów", a swoim męstwem i determinacją potrafią przełamać wszelkie bariery i braki, odwracając losy historii.

Dla prezydenta dzisiejszy dzień to nie tylko okazja do wspominania bohaterów sprzed lat, ale również uhonorowania tych, którzy dziś stoją na straży porządku i bezpieczeństwa polskich obywateli oraz ich rodzin.

Prezydent: "Rosyjskiej frontalnej agresji trudno było się spodziewać"

W dalszej części Duda odniósł się bezpośrednio do wydarzeń bieżących, zaznaczając, jak wielkie wyzwania stoją obecnie przed naszym krajem, głównie w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę.

- Rosyjskiej frontalnej agresji na Ukrainę, na niepodległe, suwerenne, demokratyczne państwo, na naszego sąsiada, trudno było się spodziewać. Nie mam żadnej absolutnie wątpliwości, że przerosła ona to, czego niektórzy się spodziewali, a dla niektórych była totalnym zaskoczeniem - przyznał, oświadczając, że doszło do złamania wieloletniego tabu, będącego twardą granicą bezpieczeństwa od zakończenia II wojny światowej.

W tym kontekście zwrócił się do Wojska Polskiego, dziękując za bezinteresowną pomoc Ukrainie i Ukraińcom, a także połączył aktualne zagrożenie z szerszą akcją, w którą wpisany był również kryzys migracyjny na polsko-białoruskim pograniczu.

- Dzięki postawie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, dzięki waszej postawie, pokazaliśmy tę determinację całemu światu, broniąc polskiej granicy, broniąc granicy Unii Europejskiej, broniąc granicy strefy Schengen mimo różnego rodzaju ataków, różnych durniów i zdrajców, różnych ludzi nieodpowiedzialnych polski żołnierz stanął na wysokości zadania, wytrzymał - oświadczył.

Przekonany o tym, że gdyby nie opór polskich żołnierzy, następstwa działań białorusko-rosyjskich byłyby o wiele bardziej poważne, przypominał także, że nasze wojsko sprostało najtrudniejszemu zadaniu, jakim była służba w "niezwykle trudnych warunkach".

Uzbrojenie armii priorytetem rządu

Mówiąc do zgromadzonych na Placu Piłsudskiego prezydent wiele czasu poświęcił rozprawie o priorytetach rządzących, wśród których znajduje się wyposażenie i uzbrojenie armii. Zapewniał jednocześnie, że gigantyczne wydatki są niezbędne do budowania potencjału odstraszającego agresorów.

Gratulował przy tym MON jego ostatniej decyzji dotyczącej zakupu nowoczesnego sprzętu z Korei Płd., a także tłumaczył, dlaczego słuszne było przekazanie wsparcia militarnego Ukrainie.

- Wiele wątpliwości w sercach zrodziło się, gdy przekazywaliśmy nasze liniowe uzbrojenie do dyspozycji żołnierzy ukraińskich - wyjaśnił, dodając, że obrona Ukraińców jest de facto obroną całej Europy.

Duda do żołnierzy o ewakuacji z Kabulu: "Uratowaliście 1300 ludzi"

Odchodząc nieco od tego, co obecnie najbliższe naszemu sercu, w pamięci prezydenta Dudy zapisał się jeszcze jeden, symboliczny czyn polskich żołnierzy, świadczący o ich bohaterstwie i chęci do niesienia pomocy, a mianowicie wydarzenia dokładnie sprzed roku, mające miejsce w afgańskim Kabulu.

Przywódca Polski podkreślał, jak wielką rolę w ewakuacji z oblężonego przez Talibów miasta odegrała polska armia. - Ewakuacja (została) wzorowo przeprowadzona przez polskich dowódców, polskich dyplomatów, ale zwłaszcza bezpośrednio przez naszych pilotów i żołnierzy - stwierdził.

Podsumowując, Andrzej Duda z całego serca podziękował za bohaterską służbę pełnioną w nieprawdopodobnie trudnych warunkach. - Uratowaliście 1300 ludzi, nie tylko naszych rodaków, nie tylko Polaków, ale naszych sojuszników i ludzi, którzy po prostu potrzebowali pomocy - zaznaczył.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl, TVN24