Gazprom nagle wstrzymał dostawy gazu. Jest oficjalny komunikat

Gazprom wstrzymuje dostawy gazu do Niemiec i Francji

Gazprom podjął decyzję, której obawiało się wielu europejskich polityków. Stawianie Rosji twardych warunków dotyczących wojny w Ukrainie i głosowanie nad kolejnymi pakietami sankcji musiało w końcu zaowocować spełnieniem się ryzykownego scenariusza.

Rosyjski gaz nie będzie już docierał do Niemiec oraz Francji. Gazprom poinformował, że nie będzie na razie dostarczał Berlinowi gazu za pośrednictwem gazociągu Nord Stream I. Berlin naraził Moskwie. Niemiecki rząd otwarcie stwierdził, że Rosja wykorzystuje gaz jako rodzaj broni.

Agencja AFP, która poinformowała o gazowym problemie Niemiec i przedstawiła wyjaśnienie Rosjan. Wydaje się ono niczym innym, jak zasłoną dymną, która skrywa groźbę dalszego szantażu.

Gazprom wstrzymał dostawę gazu przez Nord Stream I z powodu... prac konserwacyjnych. O godzinie 6 rano 31 sierpnia rury gazociągu opustoszały. Taki stan rzeczy ma utrzymać się przez minimum trzy doby. Nie jest wykluczone, że czas "prac serwisowych" się wydłuży.

Francja nie płaciła Rosji za gaz? Gazprom oskarża

Zdecydowanie większy problem ma Francja. Chociaż Emmanuel Macron od początku wojny w Ukrainie dąży do zdobycia palmy pierwszeństwa w kontaktach z Władimirem Putinem, to Francuzi nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Gazprom postawił Paryżowi poważne zarzuty. Chodzi o niemałe pieniądze.

Wstrzymanie dostaw gazu do Niemiec już się rozpoczęło. Francuzom zostało kilkanaście godzin do zakręcenia przez Gazprom złotego kurka. Ma to nastąpić 1 września i w tym przypadku powodem nie są mityczne "prace serwisowe".

- Na koniec dnia roboczego 30 sierpnia Gazprom Export LLC nie otrzymał pełnych płatności za gaz dostarczony do Engie w lipcu w ramach dotychczasowych kontraktów. W związku z tym Gazprom Export poinformował Engie o całkowitym zawieszeniu dostaw gazu, począwszy od 1 września 2022 r., do momentu otrzymania środków za dostarczony gaz w całości - czytamy w oficjalnym komunikacie Gazpromu.

Europa będzie oszczędzać gaz i węgiel

Już w lipcu w serwisie goniec.pl informowaliśmy o apelu Komisji Europejskiej. - Skoordynowane działania teraz będą bardziej opłacalne i mniej destrukcyjne dla naszego codziennego życia i gospodarki niż doraźne działania później, gdy dostawy gazu mogą się wyczerpywać - pisali europejscy politycy.

O co chodzi? Unia Europejska od początku wojny w Ukrainie była pewna, że surowce energetyczne będą wykorzystane przez Rosję w formie szantażu. Chociaż polski rząd zapewnia, że węgla nie braknie (co kłóci się z oficjalnymi wyliczeniami branżowymi), to Europa mówi głośno: czeka nas zima pełna wyrzeczeń.

Zakręcenie przez Gazprom kurka z gazem to jedynie wstęp. KE planowała wdrożenie planu "redukcji popytu, który będzie polegał na zmniejszeniu zużycia gazu zarówno przez konsumentów indywidualnych i przedsiębiorstwa świadczące kluczowe usługi, jak i przez przemysł". Możliwe, że Gazprom przyśpieszył wdrażanie tego planu i nie tylko Polacy będą musieli jeszcze przed zimą przykręcić swoje kaloryfery.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• TVN24 "zmiażdżył" polityków PiS i Solidarnej Polski. Stacja ujawniła kompromitujące zdjęcia

• Rząd roztrwonił miliony z rezerwy na nagłe wydatki. To, co zakupiono może bulwersować

• Niedzielski się nie hamował, bez skrupułów uderzył w Kosiniaka-Kamysza. Padły poważne oskarżenia

Źródło: radiozet.pl, goniec.pl