Policjant ujawnił prawdę o poszukiwaniach Parzyszek. Nagle wspomniał o mamie Madzi z Sosnowca
Wczoraj gruchnęła przełomowa wiadomość ws. Izabeli Parzyszek. Poszukiwana od 9 sierpnia kobieta odnalazła się w Bolesławcu. Na razie nie wiadomo, co działo się z 35-latką przez ostatnie dni. W rozmowie z Gońcem były policjant, a obecnie inspektor w stanie spoczynku dr Mariusz Sokołowski przedstawił swoją hipotezę odnośnie zniknięcia kobiety. W pewnym momencie wrócił pamięcią do sprawy małej Madzi z Sosnowca. Padły ważne słowa.
35-letnia Izabela odnaleziona. Były policjant o całej sprawie
We wtorek 20 sierpnia po południu pojawiły się pierwsze nieoficjalne ustalenia mediów o odnalezieniu 35-letniej Izabeli, poszukiwanej od 9 sierpnia. Kobieta przepadła w tajemniczych okolicznościach na autostradzie A4, gdy jechała odebrać ze szpitala swojego ojca. W poszukiwania zaangażowała się niemal cała Polska. Jak potwierdziła wczoraj prokuratura, Izabela odnalazła się w Bolesławcu, gdzie zapukała do swoich znajomych. To oni powiadomili o wszystkim policję.
Wiadomo, że poszukiwana od 11 dni 35-latka była wycieńczona. Została zabrana do szpitala na kompleksowe badania. Prawdopodobnie dziś zostanie przesłuchana przez śledczych i złoży wyjaśnienia. Aktualnie wciąż nie wiemy, co działo się z kobietą przez ostatnie dni.
Wieczorem we wczorajszym programie Gońca gościł dr Mariusz Sokołowski, inspektor policji w stanie spoczynku. W rozmowie z redaktorem Mikołajem Dowejko, były policjant przedstawił swój punkt widzenia odnośnie zaginięcia 35-letniej Izabeli. W pewnym momencie porównał sytuację do głośnej sprawy małej Madzi z Sosnowca i jej matki Katarzyny W.
"Zapukała do drzwi". Piorunująca informacja o dopiero co odnalezionej Izabeli ParzyszekIzabela odnaleziona. Kobieta nie chce kontaktu z rodziną
Wiadomo, że 35-letnia Izabela na chwilę obecną nie chce mieć kontaktu ze swoją rodziną, ani informować gdzie aktualnie przebywa. Kobieta jest pod obserwacją medyczną.
W rozmowie z Gońcem dr Mariusz Sokołowski zaznacza, że sprawa może mieć związek z kwestiami rodzinnymi.
Każda nasza teza w tej chwili będzie gdybaniem. Natomiast dzisiaj wydaje się, że pośród tych trzech kierunków tych trzech wersji, które zakładają funkcjonariusze prowadzący tę sprawę, wydaje się, że ta wersja związana z kwestiami rodzinnymi, ta wersja związana z chęcią porzucenia w jakiejś mierze dotychczasowego życia, stylu życia, zerwania kontaktu z bliskimi wydaje się być najbardziej prawdopodobna - uważa były policjant.
Sokołowski podkreśla jednak, że na chwilę obecną są to tylko spekulacje, a znacznie więcej będzie można powiedzieć dopiero po ujawnieniu szczegółowych informacji przez śledczych, po przesłuchaniu kobiety. Były policjant w trakcie rozmowy z redaktorem Gońca nawiązał również do bardzo głośnej przed laty sprawy małej Madzi z Sosnowca. Po chwili wyjaśnił dlaczego.
Były policjant o sprawie Izabeli. Nawiązał do sprawy małej Madzi z Sosnowca
Policjantom nie wolno do końca mówić o swoich ustaleniach. Ja pamiętam sprawę, która potem dotyczyła, jak się okazało zabójstwa Madzi z Sosnowca, gdzie też policjanci już na wczesnym etapie podejrzewali, że związek z tym może mieć matka, ale póki nie ma 100-procentowych informacji, nie ma potwierdzonych informacji, to trudno jest o tym mówić opinii publicznej - zaznacza inspektor policji w stanie spoczynku.
ZOBACZ: Kto zapłaci za akcję poszukiwawczą Izabeli? Nie ma żadnych wątpliwości
Jak dodaje Sokołowski, trudno jest również policjantom informować opinię publiczną o ustaleniach, które wiążą się z tajemnicami rodzinnymi.
Często tajemnicami o charakterze intymnym. Do których docierają funkcjonariusze wyjaśniający taką sprawę, bo o tym się nie mówi, a one są istotne z perspektywy wyjaśnienia danej sprawy. Opinia publiczna cały czas idzie pewnym jednym tropem, a policjanci muszą sprawdzać tych tropów więcej i czasami ten, który opinii publicznej wydaje się najbardziej prawdopodobny, w rzeczywistości wcale takowym nie jest, o czym jeszcze raz podkreślę, policjantom mówić nie wolno - podsumowuje dr Mariusz Sokołowski w rozmowie z Gońcem.
Pełna rozmowa z byłym policjantem dostępna poniżej:
Śledczy przesłuchają 35-letnią Izabelę w charakterze świadka prawdopodobnie jeszcze dziś. Dopiero wtedy poznamy więcej szczegółów na temat jej zaginięcia. Aktualnie wciąż nie wiadomo, co działo się z kobietą przez ostatnie dni. Od jej zeznań zależeć będzie, czy sprawa zostanie umorzona, czy też śledztwo będzie kontynuowane.