Nowe wieści ws. Buddy, jego prawnik przerwał milczenie. Tak zareagował na decyzję sądu
Kamil L., znany szerzej jako Budda, do niedawna był jednym z czołowych polskich twórców internetowych zajmujących się motoryzacją. YouTuber obecnie zmaga się z poważnymi zarzutami prawnymi. W minioną środę, Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu. Wiemy, jak celebryta zareagował.
Zarzuty prokuratury i aresztowanie Buddy
Kamila L. trafił do aresztu na trzy miesiące w związku z oskarżeniami o wyłudzanie podatku VAT, organizację nielegalnych gier hazardowych oraz udział w praniu brudnych pieniędzy. Do aresztu trafili również jego partnerka, Aleksandra K., oraz kilku wspólników, w tym Tomasz Ch., Adam U. i Bartłomiej G.
Prokuratura oskarża Kamila L. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było wyłudzanie podatku VAT, pranie pieniędzy oraz fałszowanie dokumentów związanych z prowadzeniem nielegalnych loterii w Internecie. Do tej pory sprawą objęto dziesięć osób, a działania prowadzone przez Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) oraz Krajową Administrację Skarbową (KAS) doprowadziły do zabezpieczenia mienia o wartości około 140 milionów złotych.
Wśród konfiskat znalazły się 51 luksusowych samochodów, nieruchomości, gotówka, a także sztabki złota. Zablokowano również środki na kontach bankowych podejrzanych, co miało na celu uniemożliwienie dalszych działań przestępczych.
Tragedia na polskiej trasie. Z motocykla zostały strzępy, nie żyje młody mężczyznaReakcja Buddy i jego obrony
Obrońca Kamila L., radca prawny dr Mateusz Mickiewicz, skomentował decyzję sądu o areszcie jako "zaskakującą i nieuprawnioną". Wskazał, że areszt tymczasowy jest niewspółmiernym środkiem, i że są inne możliwości zapobieżenia ucieczce podejrzanych, jak np. zakaz opuszczania kraju czy dozór policyjny. Prawnik poinformował również, że w ciągu siedmiu dni zostanie złożone zażalenie na tę decyzję.
Kamil L. przyjął postanowienie sądu o aresztowaniu "ze spokojem", choć, jak podkreślił jego obrońca, każda osoba w podobnej sytuacji doświadcza szoku i traumy. Mimo to Budda ma być przekonany o swojej niewinności i wierzy, że wyjdzie na wolność.
Kamil wierzy, że nie popełnił żadnego przestępstwa, i że wszystko, co robił, było zgodne z prawem - mówił Maciej Mickiewicz.
Adwokat podkreślił również, że dowody, które są w aktach sprawy, przeczą oskarżeniom stawianym przez prokuraturę.
Jednym z głównych punktów oskarżenia przeciwko Kamilowi L. jest organizacja nielegalnych gier hazardowych w Internecie. Budda od dłuższego czasu słynął z organizowania spektakularnych loterii, które przyciągały uwagę internautów. Zdaniem prokuratury te działania miały odbywać się poza granicami legalności. Ostatnie takie przedsięwzięcie miało przynieść mu dochód w wysokości około 50 milionów złotych. Z tych środków Budda miał również próbować finansować swoją planowaną ucieczkę do Stanów Zjednoczonych, co stało się jedną z podstaw do zastosowania aresztu tymczasowego.
Oprócz zarzutów dotyczących nielegalnych gier Kamilowi L. oraz jego wspólnikom zarzuca się wyłudzanie podatku VAT, oraz pranie pieniędzy poprzez fałszowanie faktur. Skarb Państwa, który wskutek działań youtubera i jego wspólników stracił ogromne kwoty, złożył zawiadomienie do organów ścigania.
Co grozi Kamilowi L? Budda długo może nie wyjść na wolność
Według informacji podanych przez prokuraturę, Kamil L. w najbliższym czasie planował ucieczkę do USA - w związku z tym prokuratura Krajowa postanowiła działać szybko, aby nie dopuścić do wyjazdu podejrzanych za granicę. Działania CBŚP, które miały na celu zabezpieczenie majątku oraz zablokowanie środków na kontach bankowych, były jednym z kluczowych kroków w uniemożliwieniu dalszych działań przestępczych. Akcja była zakrojona na szeroką skalę - wzięło w niej udział około 60 funkcjonariuszy celno-skarbowych.
Jeżeli zarzuty stawiane Kamilowi L. oraz jego wspólnikom zostaną potwierdzone, youtuberowi grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. Prowadzenie nielegalnych gier hazardowych, wyłudzanie VAT oraz pranie pieniędzy to przestępstwa o wysokiej karze, szczególnie jeśli są one dokonywane w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.
Sprawa Kamila L., znanego jako Budda, to jeden z najgłośniejszych przypadków związanych z działalnością przestępczą w Internecie, które zostały ujawnione w Polsce w ostatnim czasie. Youtuber, który zyskał sławę dzięki swojej pasji do motoryzacji i luksusowych samochodów, obecnie stoi w obliczu poważnych zarzutów.