Niebywałe, co trenerzy "The Voice of Poland" zrobili dla powodzian. Zabrakło tylko Badacha
Trenerzy 15. edycji “The Voice of Poland” przygotowali specjalny występ, aby przekazać wsparcie osobom dotkniętym skutkami powodzi. Poruszający utwór wykonali wszyscy poza Kubą Badachem. Dlaczego tak się stało?
Trenerzy "The Voice of Poland" zaśpiewali dla powodzian
Trwa 15. edycja muzycznego talent show “The Voice of Poland”, gdzie na scenie o swoje marzenia walczą dziesiątki utalentowanych wokalistów. W tym samym czasie na południu Polski toczy się walka z druzgocącym żywiołem, który pozbawił tysiące ludzi części lub całości dobytków. Trenerzy, w składzie z Lanberry, Tomsonem, Baronem i Michałem Szpakiem, postanowili wykonać utwór, mający zwrócić uwagę widzów na konieczność pomocy powodzianom.
Gest jest godny uznania, bo choć nie wiąże się bezpośrednio z przekazaniem materialnych środków na tereny powodziowe, to skłania innych do mobilizacji. W tym wszystkim mogła jednak dziwić nieobecność cieszącego się popularnością Kuby Badacha.
Krzysztof Cugowski ujawnił nową wysokość swojej emerytury. "To jest chore" Zostali wezwani do dramatycznego wypadku. Nie mogli uwierzyć, kto siedział za kierownicąKulisy powstania specjalnego występu trenerów "The Voice of Poland"
W sobotę widzowie TVP mogli oglądać kolejny odcinek przesłuchań w ciemno do 15. edycji “The Voice of Poland”. Na jego początku wszyscy obecni trenerzy – poza Kubą Badachem – zaśpiewali piosenkę “Nieśmiertelni”, której oryginalnym wykonawcą jest Mrozu.
Niedzielne wydanie “Pytania na śniadanie” ujawniło kulisy specjalnej akcji dla powodzian. Trenerzy zostali zwołani z dnia na dzień, aby przygotować własną interpretację utworu. Wszystko działo się bardzo szybko, ale efekt wyszedł zgodny z oczekiwaniami.
Michał Szpak opowiedział, że sam ma znajomych w Jeleniem Górze, a ponadto pochodzi z Jasła i wie, co teraz czują inni. We Wrocławiu zaś mieszka rodzina Barona. Dla trenerów był to więc bardzo sentymentalny moment.
Dlaczego Kuba Badach nie zaśpiewał dla powodzian?
Widzowie, którzy w niedzielę oglądali “Pytanie na śniadanie”, mogli poczuć się rozczarowani brakiem Kuby Badacha. Artysta jednak jeszcze przed emisją występu trenerów przekazał w odcinku “The Voice of Poland” swoje wyrazy współczucia ludziom dotkniętym skutkami powodzi.
Przekazał, że doskonale wie, czego tak naprawdę teraz potrzeba w walce z wielką wodą, ale muzyka także jest ważna, bo potrafi podnieść na duchu. Nie wziął udziału w nagraniach, ponieważ tego dnia nie był w stanie na nie przybyć. Dosyć zrozumiałe, skoro pozostali trenerzy wyjaśnili, w jak szybkim tempie musieli działać. Wideo dostępne jest poniżej.
To jest nasz gest solidarności z wami. Ja niestety z pozostałymi trenerami nie mogłem jej dzisiaj zaśpiewać. Ta piosenka jest symbolem tego, że jesteśmy z wami myślami cały czas.
Czytaj także: Gessler wyznała prawdę o "Kuchennych rewolucjach". Wspomniała nawet o więzieniu