Nie żyje Piotr Pytlakowski, legendarny polski dziennikarz. Tragiczny koniec roku
Smutne informacje obiegły media we wtorek 31 grudnia po południu. Nie żyje Piotr Pytlakowski, legenda polskiego dziennikarstwa, jeden z najbardziej znanych dziennikarzy śledczych, autor książek, scenarzysta, od lat związany z tygodnikiem "Polityka". Odszedł po walce z ciężką chorobą.
Nie żyje Piotr Pytlakowski, legenda polskiego dziennikarstwa
Informację o śmierci Piotra Pytlakowskiego przekazał Cezary Łazarewicz. Dziennikarz odszedł w wieku 73 lat. W ostatnich latach zmagał się z ciężką chorobą. - Zmarł Piotrek Pytlakowski. Człowiek wielkiej uczciwości i wielkiego serca - napisał na Facebooku Łazarewicz.
Piotr Pytlakowski znany był przede wszystkim jako wielokrotnie nagradzany dziennikarz śledczy. W 1999 roku otrzymał statuetką Grand Press w tej kategorii. Był również autorem licznych książek i scenariuszy. Przez większość swojej kariery zawodowej związany z tygodnikiem "Polityka".
Przepracowała 20 lat za najniższą krajową. Trudno uwierzyć, jaką emeryturę wypłaca jej ZUSZmarł Piotr Pytlakowski, ceniony polski dziennikarz
Piotr Pytlakowski był absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego. Pisał m.in. dla "Gazety Wyborczej", "Życia Warszawy" i "Życia". W 1997 roku rozpoczął współpracę z tygodnikiem "Polityka". Specjalizował się głównie w dziennikarstwie śledczym i kryminalnym.
To właśnie m.in. Pytlakowski opisywał na przestrzeni lat działalność największych grup przestępczych w Polsce – mafii wołomińskiej czy pruszkowskiej. Jak opowiadał swego czasu sam Pytlakowski, pewnego razu “Dziad” z gangu wołomińskiego, niezadowolony z artykułu o samym sobie, odwiedził dziennikarza w redakcji.
ZOBACZ: Katastrofa kamienicy to nie był tragiczny wypadek? W tle sprawa rozwodowa
Piotr Pytlakowski zajmował się m.in. tajemniczą śmiercią Krzysztofa Olewnika, przeprowadził również wywiad z Mariuszem Trynkiewiczem. Jeszcze w październiku w Krakowie odebrał nagrodę im. Jana Długosza za swoją ostatnią publikację - "Strefę niepamięci".
Nie żyje Piotr Pytlakowski. Branża dziennikarska żegna go w ciepłych słowach
Branża dziennikarska wspomina Piotra Pytlakowskiego z uznaniem, w ciepłych słowach.
Łzy napływają do oczu. Mój autorytet, wielki dziennikarz. Niesamowicie pokorny, równy facet, skracający dystans, służący radą. Odważny i totalnie utalentowany. Cholernie smutny ten ostatni dzień roku - napisał redaktor naczelny Gońca Janusz Schwertner.
Również dziennikarz śledczy Wirtualnej Polski Szymon Jadczak wspomina Piotra Pytlakowskiego jako wzór i autorytet.
Gigant dziennikarstwa, prawy odważny i dobry człowiek… - napisał z kolei dziennikarz Gazety Wyborczej Wojciech Czuchnowski.
Dla bardzo wielu z nas – więcej niż niezawodny, wieloletni kumpel. Prawdziwy Przyjaciel. Gdyby szukać jednego określenia na Pytlaka, byłoby to: Człowiek Prawy" - żegna dziennikarza redakcja "Polityki". - Pozostaniesz, Piotrze, w naszej pamięci i sercach - czytamy na stronie internetowej.
Piotr Pytlakowski miał 73 lata. Zmarł po walce z chorobą.