Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nie żyje Natalia z Gortatowa. Wiadomo, co stanie się z jej synkiem
Marcin Śliwa
Marcin Śliwa 20.06.2024 20:33

Nie żyje Natalia z Gortatowa. Wiadomo, co stanie się z jej synkiem

Natalia
fot. Piotr Drabik, Flickr/Facebook

Prokuratura poinformowała dziś, że to mąż zamordował 39-letnią Natalię, mieszkankę Gortatowa (woj. wielkopolskie). Kobieta miała zostać przez niego uduszona po tym, jak wróciła ze spotkania z nowym partnerem. Podczas gdy w domu trwały dramatyczne wydarzenia, w domu spało dziecko. Wiadomo co stanie się teraz z 10-letnim chłopcem.

Nie żyje Natalia z Gortatowa. Zginęła z rąk męża

Ciało poszukiwanej od soboty 39-letniej Natalii P.-R. policja znalazła w środę 19 czerwca. Zaginięcie kobiety zgłosił jej mąż – 60-letni Adam R., który brał też udział w poszukiwaniach. Okazało się jednak, że to on zamordował swoją żonę. 

Śledczy obecnie weryfikują jego zeznania, natomiast media donoszą, że mężczyzna wpadł w furię po tym, gdy jego małżonka wróciła ze spotkania z nowym partnerem. Choć para miała się rozwieść, małżonkowie wciąż mieszkali pod jednym dachem przez wzgląd na dziecko. 

Nie żyje noworodek, tragedia w polskim mieście. Policja zatrzymała rodziców

Wiadomo, co stanie się z synkiem zamordowanej Natalii

Jak poinformował Fakt, 10-letni synek Natalii P.-R. trafił do najbliższej rodziny. Gdy poszukiwania jego mamy wciąż jeszcze miały miejsce, do Gortatowa przyjechały mama i siostra 39-latki i to one zajęły się chłopcem w ich trakcie

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak potwierdził w rozmowie z tabloidem, że dziecko pozostaje pod opieką najbliższych.
 

Dziecko znajduje się pod opieką rodziny zamordowanej kobiety. Nie dzieje się nic złego. Jest bezpieczne – powiedział rzecznik prokuratury Faktowi
 

Dalsze losy chłopca

W najbliższym czasie 10-latek pozostanie pod opieką rodziny. Nie wiadomo jednak kto zajmie się nim na stałe. Będzie to zależało zarówno od rodziny chłopca, jak i od decyzji sądu w tej sprawie. Tymczasem ojciec dziecka pozostaje w rękach policji i prokuratury.