Nie żyje młody mężczyzna, na ratunek było za późno. Z wody wystawały tylko koła
Tragedia w miejscowości Paluzy w woj. warmińsko-mazurskim. Młody mężczyzna zginął, po tym jak ładowarka teleskopowa, którą kierował, wpadła do stawu. Maszyna przewróciła się do góry kołami. - Zdarzenie wskazuje na nieszczęśliwy wypadek - informuje nas policja. Służby opublikowały zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Tragiczny wypadek w miejscowości Paluzy. Nie żyje młody mężczyzna
Jak informują strażacy z OSP Bisztynek, zgłoszenie o nieszczęśliwym wypadku w miejscowości Paluzy wpłynęło do jednostki o godzinie 3:58. Ładowarka teleskopowa zsunęła się do zbiornika wodnego, a razem z nią młody operator. Maszyna przewróciła się kołami do góry i zatopiła niemal w całości. Jak widać na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych przez służby, z wody wystawały zaledwie koła pojazdu.
Trąba powietrzna nad Polską. Czerwone alerty w wielu miejscach kraju, trzeba uważaćDramatyczny wypadek podczas prac budowlanych. Nie żyje młody mężczyzna
Strażacy, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, natychmiast ruszyli do akcji ratunkowej. Przy pomocy i wyciągarek zdołali wydobyć ładowarkę na powierzchnię. Na miejscu zdarzenia obecne były również inne pojazdy budowlane.
ZOBACZ: Spotkali się na grillu, nie żyje 28-latek. Powód tragedii zdumiewa
Niestety życia operatora nie udało się uratować. Młody mężczyzna zginął na miejscu. Jak przekazała portalowi Goniec podkomisarz Marta Kabelis z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach, ofiara to 32-latek z powiatu bartoszyckiego.
32-latek zginął na miejscu
Policja przekazała nam, że wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Szczegółowe okoliczności i przyczyny tragedii w najbliższym czasie będą wyjaśniane pod nadzorem prokuratury.
ZOBACZ: Policja wie, gdzie może być ciało Jacka Jaworka. Fatalne wieści obiegają media
Na miejscu zginął 32-letni mężczyzna z powiatu bartoszyckiego. Policja swoje działania na miejscu prowadziła pod nadzorem prokuratora. Zdarzenie wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Mężczyzna przejeżdżał obok zbiornika wodnego, ziemia się zapadła i wpadł do wody razem z maszyną - przekazała naszemu portalowi podkomisarz Marta Kabelis z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.