Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > ”Myśleliśmy, że to ćwiczenia”. Trzy osoby trafiły do szpitala
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 16.05.2024 18:55

”Myśleliśmy, że to ćwiczenia”. Trzy osoby trafiły do szpitala

policja wypadek
Fot. X.com/Policja Warszawa

Awaryjne lądowanie śmigłowca Bell 505 pod Mińskiem Mazowieckim. Trzy osoby, w tym pilot i dwóch pasażerów, trafiło do szpitala. Okoliczni mieszkańcy usłyszeli nagłe przyziemienie maszyny, w rozmowie z mediami nie kryli swojego przerażenia. ”Myśleliśmy, że to ćwiczenia” – mówili.

Wypadek pod Mińskim Mazowieckim. Śmigłowiec musiał awaryjnie lądować

Do wypadku doszło w czwartek przed południem pod Mińskiem Mazowieckim. Służba poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego ASAR poinformowała, że doszło do awaryjnego lądowania śmigłowca cywilnego Bell 505. W środku znajdowały się trzy osoby – pilot i dwóch pasażerów.

Masz w domu stary dowód osobisty? Możesz dostać większą emeryturę

Awaryjne lądowanie śmigłowca. Trzy osoby w szpitalu

Rzecznika komendy wojewódzkiej PSP w Warszawie mł. kpt. Katarzyna Urbanowska w rozmowie z PAP przekazała, że śmigłowiec wylądował nieuszkodzony na polanie. Za sprawą pilota doszło jednak do ostrego przyziemienia maszyny. Niedługo po lądowaniu mężczyzna uskarżał się na ból nóg i kręgosłupa. Jeden z pasażerów odczuwał z kolei ból głowy. 

Dwóch pasażerów śmigłowca zostało przetransportowanych do szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie na pokładzie śmigłowca grupy poszukiwawczo-ratowniczej z bazy wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Pilot został z kolei zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

ZOBACZ TAKŻE: Pięć dni chodziła z zawałem, nie żyje. Niebywałe, co powiedziała lekarka

Mieszkańcy: ”Widziałem, jak ten helikopter leciał, potem zaczęły wyć syreny”

Okoliczni mieszkańcy w rozmowie z mediami nie kryli swojego zaskoczenia sytuacją. Jedna z osób podkreśliła jednak, że w rejonie ”co chwilę latają jakieś śmigłowce”.

Widziałem, jak ten helikopter leciał, potem zaczęły wyć syreny. Z dołu zasłaniają wszystko drzewa, nie zorientowałem się, że ląduje awaryjnie. Dopóki nie zaczęło się to zbiegowisko, myślałem, że to ćwiczenia – powiedział w rozmowie z WP pan Marian.

Wyło tak, że mnie głowa zaczęła boleć. Nie podchodziliśmy bliżej, bo zaraz ogrodzili teren. Mam nadzieję, że ci ranni są w dobrym stanie i że przeżyją – skomentowała pani Urszula.

Na miejscu trwają prace służb. Mł bryg. Kamil Płochocki z KPP Straży Pożarnej w Mińsku Mazowieckim przekazał portalowi Interia.pl, że powodem awaryjnego lądowania był fakt, że ""pilot źle się poczuł".

ZOBACZ WIDEO: To MUSI zrobić Polska. "Kompletna destabilizacja" Dr Bartosiak ostro o przyszłości świata ‼️

Źródło: WP.pl, PAP, Interia.