Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Musk i Rubio atakują Sikorskiego. Skandaliczne słowa obiegły cały świat
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 09.03.2025 19:05

Musk i Rubio atakują Sikorskiego. Skandaliczne słowa obiegły cały świat

Fot. Radosław Sikorski, Elon Musk, Marco Rubio
Fot. Anita Walczewska/East News, EVELYN HOCKSTEIN/AFP/East News, MAGO/Pool via CNP /MediaPunch/Imago Stock and People/East News

W niedzielę w sieci doszło do poważnej kłótni między Elonem Muskiem a Radosławem Sikorskim. Następnie do awantury dołączył sekretarz stanu USA Marco Rubio kierując mocne słowa w kierunku szefa polskiego MSZ. “Podziękuj” - napisał Amerykanin.

Musk i Rubio ostro do Sikorskiego

Temat konfliktu zbrojnego między Rosją a Ukrainą bardzo zaognił się w przestrzeni medialnej w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że w poniedziałek, 3 marca Stany Zjednoczone zdecydowały o wstrzymaniu wszelkiej pomocy militarnej dla Kijowa, obejmującej zarówno dostawy broni, jak i innego sprzętu wojskowego, w tym uzbrojenia, które było już w drodze na front. "Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania sprawy" - oświadczył przedstawiciel Białego Domu.

Od czasu kontrowersyjnej decyzji Trumpa widoczne jest wyraźne napięcie między Europą a Stanami zjednoczonymi. Wyraz temu dała niedzielna awantura między Radosławem Sikorskim, Elonem Muskiem i Marco Rubio.

EN_01646398_0086.jpg
Fot. Pawel Wodzynski/East News
W kościołach w całej Polsce odczytano dzisiaj specjalny list. Padły mocne słowa Awantura na wiecu Sławomira Mentzena. Policja w akcji, porażające nagranie w sieci

Sikorski pokłócił się z Muskiem i Rubio

Kilka dni temu pojawiły się pierwsze doniesienia o o możliwości odcięcia Ukrainie sieci internetowej Starlink i wywierania w ten sposób nacisku na naszych wschodnich sąsiadów, by zasiedli z Rosją do rozmów pokojowych. “Zerwanie tej współpracy oznaczałoby w praktyce podważenie wiarygodności amerykańskiego biznesu w oczach europejskich partnerów(…). Mam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie i że żaden amerykański przedsiębiorca – niezależnie od tego, czy nazywa się Elon Musk, czy Jeff Bezos – nie zdecyduje się wykorzystywać swojej pozycji do kształtowania globalnej polityki. Gdyby tak się stało, mielibyśmy do czynienia z koniecznością całkowitej rewizji transatlantyckich relacji biznesowych” - skomentował sytuację w wywiadzie dla Rzeczpospolitej wicepremier i minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski.

ZOBACZ: Samochód wylądował w rowie i dachował. W środku cztery osoba, jedna nie żyje

Tymczasem w niedzielę, 9 marca oliwy do ognia dolał Elon Musk. Amerykański miliarder w bardzo niewybrednych słowach wypowiedział się o ewentualnych konsekwencjach wyłączenia Starlinków w Ukrainie. Na jego wpis szybko zareagował szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, a do całej awantury dołączył sekretarz stanu USA Marco Rubio.

"Bądź cicho mały człowieczku"

W niedzielę Elon Musk wdał się w dyskusję z jednym z internautów w mediach społecznościowych, który zasugerował mu, aby ten przestał udawać, że “Putin nie jest agresorem” dodając, że skupia się jedynie na krytykowaniu Ukrainy. W odpowiedzi na te słowa Amerykanin zdecydował się zarysować, co by się stało, gdyby zostały wyłączone Starlinki. "Mój system Starlink jest kręgosłupem ukraińskiej armii. Cała ich linia frontu zawaliłaby się, gdybym go wyłączył. Mam już dość lat rzezi dokonywanej w obliczu trwającego impasu na Ukrainie, która nieuchronnie przegra. Każdy, komu naprawdę zależy, kto naprawę myśli i naprawdę rozumie, chce zatrzymać tę maszynkę do mięsa" - napisał Musk na platformie X.

ZOBACZ: Strzały w pobliżu Białego Domu. W akcji wszystkie służby, dramatyczne ustalenia

Na wpis miliardera zareagował szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. "Starlinki dla Ukrainy są opłacane przez polskie ministerstwo cyfryzacji" - zauważył, dodając, że polski resort przeznacza na ten cel 50 milionów dolarów rocznie. "Abstrahując od moralności grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych" - stwierdził Cyberatak sparaliżował szpital w Krakowie. 

Wypowiedź Sikorskiego wywołała poważną dyskusję, do której włączył się sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych Marco Rubio. Jego zdaniem, gdyby nie obecność Starlinków nad Ukrainą, rosyjskie wojsko mogłoby już rozpocząć atak na Polskę. "To po prostu zmyślanie. Nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka. I podziękuj, ponieważ bez Starlinka Ukraina dawno by przegrała tę wojnę, a Rosjanie byliby teraz na granicy z Polską" - skomentował amerykański polityk.

Szef polskiego MSZ szybko zareagował na jego słowa. "Dziękuję, Marco, za potwierdzenie, że dzielni żołnierze Ukrainy mogą liczyć na niezbędną usługę internetową świadczoną wspólnie przez USA i Polskę. Europa i Stany Zjednoczone mogą wspólnie pomóc w osiągnięciu sprawiedliwego pokoju" - napisał Radosław Sikorski.

Elon Musk również odniósł się do pierwszego z wpisów szefa polskiej dyplomacji. "Bądź cicho, mały człowieczku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma zamiennika dla Starlinków" - skomentował. Miliarder udostępnił też wpis Rubio, odnoszący się do słów Sikorskiego, i poparł opinię sekretarza stanu. "To, co mówi sekretarz Rubio, jest absolutnie słuszne" - napisał.