Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Strzały w pobliżu Białego Domu. W akcji wszystkie służby, dramatyczne ustalenia
Julia Dębek
Julia Dębek 09.03.2025 14:39

Strzały w pobliżu Białego Domu. W akcji wszystkie służby, dramatyczne ustalenia

Biały dom
Fot. EastNews, AFP

Niedzielny poranek w centrum Waszyngtonu rozpoczął się w sposób, którego nikt się nie spodziewał. W jednej chwili spokojna okolica, w której na co dzień przebywają urzędnicy i turyści, stała się miejscem dramatycznych wydarzeń.  Służby szybko zabezpieczyły teren, a funkcjonariusze Secret Service podjęli natychmiastowe działania. Co tak naprawdę wydarzyło się tuż obok siedziby prezydenta?

Strzały w pobliżu Białego Domu. W akcji wiele służb

Jeszcze przed weekendem lokalna policja otrzymała informację, która mogła wskazywać na nadchodzące zagrożenie. 

Mundurowi w jednym ze stanów ostrzegli Secret Service, że w kierunku Waszyngtonu może zmierzać osoba o niestabilnym stanie psychicznym. 

Ostrzeżenie nie było przypadkowe – wskazywało na możliwość zagrożenia, ale nikt nie przypuszczał, że sytuacja rozwinie się w tak dramatyczny sposób.

Biały dom
Fot. Flickr/Krzysztof Belczyński
Tak wyglądały ostatnie chwile zmarłego lekarza Barcelony. Zrobił to tuż przed śmiercią

Podejrzane zachowanie tuż przed zajściem

Kilka godzin później, już w nocy z soboty na niedzielę, funkcjonariusze Secret Service zwrócili uwagę na zaparkowany samochód w pobliżu Eisenhower Executive Office Building. 

To budynek administracyjny położony tuż obok Białego Domu. Auto wzbudziło podejrzenia, ale jeszcze większe obawy wzbudził mężczyzna, który w pewnym momencie zaczął zachowywać się w sposób irracjonalny. 

Gdy agenci postanowili do niego podejść, sytuacja gwałtownie się zaostrzyła.

ZOBACZ TAKŻE: Tragiczny wypadek w polskiej miejscowości. Właśnie przekazano, kim była ofiara

Dramatyczna konfrontacja i strzały

Funkcjonariusze nie zdążyli nawiązać kontaktu, gdy mężczyzna niespodziewanie wyciągnął broń i zaczął nią wymachiwać. Wtedy doszło do konfrontacji, w wyniku której Secret Service użyło siły

Padły strzały, a napastnik został ranny i przewieziony do szpitala. Jego stan wciąż pozostaje nieznany, ale wiadomo, że żaden z agentów nie odniósł obrażeń. 

Na miejscu przeprowadzono szczegółowe oględziny, a służby badają, czy incydent mógł być czymś więcej niż desperackim aktem jednostki.

Pistolet
Fot. Pixabay/MikeGunner