Mateusz Morawiecki uderzył w Donalda Tuska. "Nie można zaufać ludziom, którzy ciągle się mylą"
Mateusz Morawiecki po raz kolejny uderzył w Donalda Tuska. Okazją do słownego ataku na byłego premiera było ukończenie budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej. Szef rządu przekonywał, że to właśnie Tusk uważał, że rosyjskich inwestorów należy traktować jak wszystkich innych. Wskazał również, jak bardzo były premier pomylił się w sprawie realizacji przedsięwzięcia na granicy i skrytykował podejście opozycji do wojska.
Poza niepochlebnymi komentarzami pod adresem Tuska wystąpienie Morawieckiego miało także charakter merytoryczny. Premier przekonywał, że bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne jest "naszą racją stanu" i "będziemy jej bronić wbrew wszystkiemu. - Ta zapora jest wyrazem naszej skuteczności, odpowiedzialności i przewidywalności - stwierdził.
Morawiecki atakuje Tuska. W tle budowa zapory
Mateusz Morawiecki nie byłby sobą, gdyby w trakcie publicznego wystąpienia nie nawiązał do Donalda Tuska. Nie inaczej było w trakcie czwartkowej konferencji prasowej zorganizowanej z okazji ukończenia budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej.
- Ta zapora, według Donalda Tusk, miała nie zostać wybudowana przez trzy lata. Tymczasem została wybudowana do tego lata - wskazał. To nie jedyne nawiązanie do opozycji w trakcie konferencji.
Morawiecki zarzucił politykom przeciwnych partii, że zdarzało im się nie szanować polskiego munduru. - Opozycja nie stała murem za polskim mundurem - przekonywał. W jego opinii opozycja chce przedstawiać funkcjonariuszy jako osoby bezduszne. - Jest zupełnie odwrotnie - oznajmił.
Przy okazji podziękował policjantom, funkcjonariuszom straży granicznej i żołnierzem, że stanęli na wysokości zdania i chronili polską granicę. - Chciałbym podziękować też za ich empatię. Za to, że potrafili się wczuć w trudną sytuacje tych ludzi, którzy jakimś sposobem przedostali się na terytorium Polski - przyznał.
Morawiecki o pomyłkach opozycji. "Nie można zaufać ludziom, którzy ciągle się mylą"
Morawiecki ocenił, że "opozycja zdecydowanie myliła się co do zakresu zagrożenia". - Kiedy my już wówczas - te osiem, dziewięć miesięcy temu chroniliśmy polską granicę na styku z Białorusią - to opozycja proponowała, żeby wpuścić wszystkich migrantów, opozycja urządzała różnego rodzaju happeningi i dochodziło do znieważania polskiego munduru - podkreślił.
Zdaniem premiera opozycja zdecydowanie myliła się w sprawie kryzysu. Przekonywał, że nie byli to "zwykli migranci przypadkowo zabłąkani na Białorusi", tylko stanowili "element prowokacji Łukaszenki i Putina".
Jego zdaniem opozycja popełniła zasadniczy błąd, gdy domagała się otwarcia granicy polsko-białoruskiej, gdy przekonywała, że Nord Stream 2 to projekt biznesowy, a Rosję należy traktować jak normalne państwo. W tym kontekście znów wbił szpilę byłemu premierowi.
- Donald Tusk mówił, że nie można kategorycznie odmówić inwestorom rosyjskim inwestowania na terytorium Polski, że inwertor z Rosji, to taki sam inwestor, jak z jakiegokolwiek innego kraju - stwierdził Morawiecki. Jego zdaniem "nie można zaufać tym ludziom, którzy się ciągle mylą, przywódcom opozycji, którzy tutaj widzieli granicę, przez którą spokojnie można byłoby się przedostawać".
Słowne potyczki Morawieckiego i Tuska
Od momentu powrotu Tuska do krajowej polityki Morawiecki tak często go krytykuje, że Polacy już zdążyli przyzwyczaić się do tej nagonki. Słynna "wina Tuska", konsekwentnie powtarzana przez rządzących i TVP, wywołuje już wyłącznie śmiech wśród części społeczeństwa. To nie pierwszy raz, kiedy Morawiecki mocno uderza w Tuska. Szerokim echem odbiła się wymiana zdań między obecnym a byłym premierem przed Nowym Rokiem.
Wówczas Tusk opublikował na Twitterze krótkie nagranie wideo, w którym zarzucał rządowi Zjednoczonej Prawicy, że skazał Polaków na podwyżki cen gazu. - Nie myślałem, że będę na Nowy Rok życzył Wam ciepłej wody w kranie i ciepłej wody w kaloryferach, no ale, takie mamy czasy - stwierdził.
Na odpowiedź nie trzeba było czekać zbyt długo. W nagraniu umieszczonym na Facebooku Morawiecki nazwał Tuska "premierem polskiej biedy" i zarzucił mu ignorowanie problemów seniorów w czasie, gdy zajmował stanowisko szefa polskiego rządu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Oświadczenie majątkowe Julii Przyłębskiej. Dom, samochód i kredyt
W Episkopacie szykują się poważne zmiany, odejdą czołowi biskupi. Zadecyduje papież Franciszek
Zachodniopomorskie: osobówka zderzyła się z ciężarówką. Zginęło 10-miesięczne dziecko
Źródło: wp.pl, goniec.pl