Morawiecki jedzie do Berlina. Spotka się z kanclerzem Niemiec i prezydentem Litwy
Premier Mateusz Morawiecki zainicjował spotkanie w Berlinie. Szef polskiego rządu wraz z prezydentem Litwy będą rozmawiać z kanclerzem Niemiec. Tematem rozmów mają być sankcje wobec Rosji.
O najnowszych planach premiera poinformował rzecznik rządu Piotr Müller. Wizyta szefa rządu ma związek z listem, który skierował do unijnych liderów w piątek.
Morawiecki jedzie Berlina
Rzecznik rządu przekazał na Twitterze, że z inicjatywy Mateusza Morawieckiego zostanie zorganizowane spotkanie w Berlinie. Premier polskiego rządu i prezydent Litwy Gitanas Nausėda spotkają się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
"Unia Europejska musi niezwłocznie przyjąć pakiet bezwzględnie twardych sankcji wobec Rosji", czytamy we wpisie Piotra Müllera. Politycy mają spotkać się w sobotę 26 lutego.
Z inicjatywy premiera @MorawieckiM odbędzie się dzisiaj spotkanie w Berlinie. Premier @MorawieckiM wspólnie z prezydentem Litwy będą rozmawiać z kanclerzem Niemiec. Unia Europejska musi niezwłocznie przyjąć pakiet bezwzględnie twardych sankcji wobec Rosji ‼️
— Piotr Müller (@PiotrMuller) February 26, 2022
Premier Polski nie kryje swojego stanowiska na temat restrykcji wobec Rosji. Drugiego dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę skierował list do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, w którym zaapelował o nałożenie "miażdżących sankcji" w trybie natychmiastowym. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
WIĘCEJ DOWIESZ SIĘ Z NASZEJ RELACJI NA ŻYWO KLIKAJĄC TUTAJ
Chaos wokół stanowiska Niemiec ws. sankcji
W piątek Unia Europejska poinformowała o kolejnych sankcjach względem Rosji. Aktywa prezydenta Rosji Władimira Putina i szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa zostały zamrożone.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Bruksela w dalszym ciągu nie zdecydowała się na odcięcie Rosji od systemu SWIFT. Wśród państw, które sprzeciwiały się takim restrykcjom były do niedawna m.in. Niemcy, Włochy i Węgry, co spotkało się ogromną krytyką. Jak już informowaliśmy, takie podejście negatywnie ocenił m.in. Donald Tusk.
Jednak w piątek po południu Niemcy zmienili zdanie. Minister finansów Christian Lindner oznajmił, że Niemcy są "otwarci na odcięcie Rosji od systemu SWIFT".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Zaatakowano witrynę rosyjskiego MON. Hakerzy z Anonymous wykradli rządową bazę danych
Zełenski do przywódców UE: "To może być ostatni raz, kiedy widzicie mnie żywego"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
źródło: Twitter
