Mocne słowa Donalda Tuska na Węgrzech. "Najbardziej proputinowski rząd w Europie"
Podczas wizyty w Budapeszcie Donald Tusk otwarcie uderzył w Victora Orbana. Nazwał on rząd premiera Węgier "najbardziej proputinowskim rządem w Europie". Padło więcej ciężkich słów. Lider Koalicji Obywatelskiej wspiera węgierską opozycję mierzącą się w nadchodzących wyborach z rządzącą od 12 lat Fidesz.
Przemawiający na wiecu przedwyborczym w Budapeszcie Donald Tusk nie przebierał w słowach, które nie przypadną do gustu Victorowi Orbanowi. - Wojna o przyszłość Ukrainy i o przyszłość Europy toczy się przecież nie tylko na tym gorącym froncie na Ukrainie, ale toczy się także w każdym europejskim kraju - powiedział polski polityk.
Węgierska opozycja zaprosiła Donalda Tuska, a lider polskiej opozycji postanowił nie przebierać w słowach i uderzyć w samego Victora Orbana. Dowodów na to, że czas zmienić władzę na Węgrzech zdaniem byłego premiera nie brakuje również w kontekście wojny w Ukrainie.
Donald Tusk zaatakował podczas swojego przemówienia Victora Orbana
W czasie wizyty w stolicy Węgier Donald Tusk nie szukał sposobu, by dotrzeć do Victora Orbana, który od początku wojny w Ukrainie nie zaangażował się w jawne potępienie Rosji i samego Władimira Putina.
Zdaniem polskiego polityka to kolejny dowód na kremlowskie sympatie węgierskiego premiera. - Viktor Orban i jego ekipa zapracowali bardzo ciężko na opinię najbardziej proputinowskiego rządu w Europie - powiedział Donald Tusk na wiecu przedwyborczym.
W opinii byłego premiera nadchodzące wybory na Węgrzech - które odbędą się już 3 kwietnia 2022 r. - są kluczowe nie tylko z punktu widzenia rodaków Victora Orbana. Donald Tusk zasugerował, że sposób rządzenia węgierskiego szefa rządu jest zbliżony do pomysłu na kierowanie państwem Władimira Putina.
Donald Tusk wskazał bowiem, że wizja państwa według prezydenta Rosji opiera się na wizji państwa autorytarnego, gdzie codziennością jest cenzura i korupcja. Takie państwo w opinii lidera KO "wyznaje kult siły, a nie reguły praworządności". - Dlatego Europa patrzy z taką nadzieją na was. Jesteście nadzieją wolnego świata w czasie tych kluczowych wyborów na Węgrzech - powiedział do opozycyjnych polityków i ich wyborców. To nie był jednak koniec słów uderzających w proputinowskich polityków.
"Nie chcemy Putina w Europie"
Podczas wystąpienia Donald Tusk przedstawił jasne stanowisko w kwestii przyszłości Władimira Putina. Jego stanowisko miało wybrzmieć nie tylko na Węgrzech i wśród węgierskiej opozycji.
- Dzisiaj musimy bardzo głośno i wyraźnie powiedzieć: nie chcemy Putina na Ukrainie, nie chcemy Putina w Europie - powiedział Donald Tusk. Polityk zauważył jednak, iż mimo wojny w Ukrainie nadal nie brakuje osób, które nie kryją się ze swoimi moskiewskimi sympatiami.
- Niestety nie brakuje polityków, i wy o tym wiecie najlepiej, którzy dla pieniędzy, albo z politycznej ślepoty, albo ze strachu, są gotowi wspierać Putina nawet teraz, w czasie tej odrażającej agresji na Ukrainę - dodał gorzko lider Koalicji Obywatelskiej.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jarosław Wolski: "Gwarancje natowskie dla Polski są w tej chwili wyjątkowo mocne"
Reuters: Władimir Putin podpisał ustawę. Setki samolotów wartych majątek zostaną w Rosji
Wojna w Ukrainie. Były agent KGB wskazał kluczowy błąd Putina
Źródło: tvn24.pl
