Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Jarosław Wolski: "Gwarancje natowskie dla Polski są w tej chwili wyjątkowo mocne"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 15.03.2022 13:43

Jarosław Wolski: "Gwarancje natowskie dla Polski są w tej chwili wyjątkowo mocne"

Ukraina
DIMITAR DILKOFF/AFP/East News

Analityk wojskowy Jarosław Wolski skomentował przebieg wojny rosyjsko-ukraińskiej. Zdaniem eksperta, walki nie układają się po myśli Rosjan, a Polska powinna poważnie rozważyć przekazanie Ukrainie m.in. czołgów. Ekspert ma też uspokajające wieści na temat bezpieczeństwa Polski. Gwarancje NATO wobec naszego kraju są wyjątkowo silne, z czego doskonale zdaje sobie sprawę Kreml.

Wojna w Ukrainie trwa już trzeci tydzień i nic nie wskazuje na to, by szybko się zakończyła. Co prawda, wciąż prowadzone są negocjacje pokojowe, jednak zdeterminowani Ukraińcy nie chcą poddać się terrorowi i stanowczym ultimatom zaborczych Rosjan.

Postępy wojenne wojsk Putina, które zaskoczyły wielu swoją bezradnością, są obecnie przedmiotem analiz wielu ekspertów. Analitycy próbują przewidzieć, co może stać się w najbliższym czasie, ale co do jednego są zgodni - Rosja stanęła w martwym punkcie, z którego trudno jej wyjść bez znacznych strat.

Jarosław Wolski: "W tym konflikcie nic nie idzie po myśli Rosjan"

Jedną z ciekawszych analiz przeprowadził na łamach portalu polskatimes.pl Jarosław Wolski, dziennikarz i autor wielu książek na temat wojskowości, w tym tej dotyczącej Rosji i Ukrainy.

Zdaniem eksperta, wojna ukazała złudność oczekiwań rosyjskich władz, które początkowo planowały zająć Kijów w 72 godziny od wkroczenia na teren Ukrainy.

- W tym konflikcie nic nie idzie po myśli Rosjan. Planowali oni błyskawiczne uderzenie z pięciu głównych kierunków, na skutek którego armia ukraińska miała się rozpaść, rozbiec i odmówić walki. Rosjanie zakładali, że dzięki jakiejś zdradzie uda im się zmienić władze w Kijowie, zabić prezydenta być może zabić szefa sztabu generalnego - powiedział.

Analityk jest jednak daleki od stwierdzenia, że Rosja poniosła totalną klęskę. Na południu obserwujemy bowiem skuteczną ofensywę, która doprowadziła do "wybicia" korytarza z Krymu do Rostowa.

- Kością w gardle staje im jeszcze Mariupol, ale prędzej czy później miasto padnie. Teraz Rosjanie zwijają obronę ukraińską w rejonie Donbasu i Ługańska. Niestety, z tego punktu widzenia Rosjanie pewne postępy poczynają - dodał.

NATO wspiera ukraińską armię

Niestety, Jarosław Wolski zwraca też uwagę na starty poniesione przez Ukraińców, którzy mogą nie być zdolni do kontrataku. To ryzykowne posunięcie, zakładające stratę sił, dlatego armia ukraińska jest ostrożna, zdając sobie sprawę, że czas gra na jej korzyść.

Co więcej, dużym kapitałem Ukrainy są posiłki napływające z całego świata. Konflikt może więc trwać jeszcze bardzo długo, a sam ekspert nie podejmuje się próby ostatecznego prognozowania, co się wydarzy. Uważa też, że NATO spisuje się dotychczas w swojej roli.

- To, co NATO może przekazywać przekazuje. Wiadomo, że Ukraińcom przydałby się sprzęt wojsk pancerno-zmechanizowanych. Przydałoby się im więcej wyrzutni przeciwpancernych, więcej wyrzutni przeciwlotniczych, ale to poszczególne armie NATO już dostarczają i tutaj pomoc dla Ukraińców jest świetna - ocenia.

Zaznacza przy tym, że Polska, dysponująca czołgami T-72, bojowymi wozami piechoty i armatohaubicami, mogłaby poważnie zastanowić się nad ich przekazaniem.

Jarosław Wolski wierzy w gwarancje NATO dla Polski

Pytany o to, czy dostarczenie takiego sprzętu Ukraińcom nie naraziłoby Polski na niebezpieczeństwo, odpowiada, że Władimir Putin jest nieobliczalny bez względu na to, jakie ruchy podejmują inne państwa, dlatego nie powinniśmy się nim wyjątkowo przejmować.

- Gwarancje natowskie dla Polski, zwłaszcza amerykańskie i francuskie są w tej chwili wyjątkowo mocne i myślę, że Rosjanie mają świadomość tego, czym zakończyłaby się dla nich próba otwartej akcji militarnej przeciwko któremukolwiek z członków NATO - kwituje.

Zdaniem Jarosława Wolskiego, Rosja nie pokusi się o otwarte zaatakowanie kraju należącego do NATO. Jeśli zaś zdecyduje się to zrobić, Sojusz nie będzie patrzył z założonymi rękami i odpowie eskalująco.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: polskatimes.pl