Mateusz Morawiecki znów uderzył w Donalda Tuska. Mówił o "specjalnej operacji politycznej"
Mateusz Morawiecki uczestniczył w sobotę w uroczystym otwarciu kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Premier - zgodnie z osobistym zwyczajem - wykorzystał okazję, by uderzyć w Donalda Tuska, którego rząd Prawa i Sprawiedliwości od dawna obwinia za własne niepowodzenia. Mówił o "specjalnej operacji politycznej".
- Czy ten kanał żeglugowy to zwykła, paromiliardowa inwestycja czy coś więcej? Uważam, że to droga symboliczna. Dziś spotykamy się we wrześniu 2022 roku - mówił Mateusz Morawiecki podczas swojego wystąpienia, dodając, że 13 lat temu "ówczesny premier podpisał umowę samoograniczającą prawa RP do Zalewu Wiślanego, do tych ziem de facto". - Podpisał ją z Władimirem Putinem - grzmiał szef polskiego rządu.
Mateusz Morawiecki oskarża Donalda Tuska o prowadzenie "specjalnej operacji politycznej"
Premier nie skończył na jednym zdaniu. Oskarżył Donalda Tuska o prowadzenie "specjalnej operacji politycznej" - "operacji przefarbowania tego człowieka i tej grupy politycznej". Korzystając z okazji, nazwał lidera PO "przyjacielem Merkel i sojusznikiem Putina".
Jednocześnie nie krył zachwytów nad przekopem przez Mierzeję Wiślaną, który - jak ocenił - otwierają nowe możliwości i szanse dla "całego odcinka polskiego wybrzeża, które było uzależnione od Rosji". Nie zapomniał podkreślić roli rządu PiS w inwestycji.
- Gdyby Polska szła wzdłuż tego, co było geopolityczną wizją naszych poprzedników, to dziś bylibyśmy w pełnej zależności od Rosji i od Niemiec. My stoimy na straży niezależności i suwerenności państwa polskiego i polskich szans - mowił Mateusz Morawiecki.
Przekop Mierzei Wiślanej. Katastrofa przed otwarciem?
Co ciekawe, jeszcze przed oficjalnym otwarciem przekopu przez Mierzeję Wiślaną żeglarze zauważyli spore pęknięcie betonu na główce falochronu tuż przy wejściu do portu. Główny inwestor, wykonawca i urzędnicy zdają się unikać pytań o ewentualne nieprawidłowości.
Najpierw płot na granicy z Białorusią. Teraz pęknięcie betonu na główce falochronu przy wejściu do portu. Czyli najprawdopodobniej błąd przy wylewaniu betonu.
— Marcin Tyc (@MarcinTyc) September 16, 2022
Źródło: WP, fot: Jan pic.twitter.com/YCv2XFnOGL
Fotografia wysłana do redakcji Wirtualnej Polski została wykonana 6 września - tydzień przed uroczystym otwarciem flagowej inwestycji Prawa i Sprawiedliwości. Dziennikarzom portalu nie udało się pozyskać merytorycznego komentarza do potencjalnej wady nowej budowli.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Wirtualna Polska/Goniec.pl
