Mama Krzysztofa Dymińskiego zamieściła druzgocący wpis. "Nie mam słów"
16-letni Krzysztof Dymiński zaginął w maju bieżącego roku. Rodzice nastolatka cały czas nie ustają w poszukiwaniach swojego syna. Wierzą, że chłopak wróci do domu cały i zdrowy. Sprawa Krzysztofa poruszyła niemal całą Polskę. W sieci pojawia się wiele nowych tropów i wątków. Internauci pomagają w poszukiwaniach, za co wdzięczna jest mama chłopaka. Agnieszka Dymińska dzisiaj w mediach społecznościowych zamieściła wzruszające słowa. Zwróciła się bezpośrednio do syna.
Poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego
16-letni Krzysztof Dymiński wyszedł z domu pod koniec maja i przepadł. W poszukiwania chłopaka poza jego najbliższymi oraz policją zaangażowali się także internauci. Na grupach w mediach społecznościowych pojawia się wiele nowych wątków i tropów. Wszyscy wierzą, że Krzysztof żyje i odnajdzie się cały i zdrowy. Za pomoc internautów wdzięczni są rodzice chłopaka, którzy również codziennie nie ustają w jego poszukiwaniach.
- Nie szukam zwłok, szukam syna, żeby go nie znaleźć - mówił w programie TVN Uwaga ojciec zaginionego nastolatka, Daniel Dymiński, który praktycznie codziennie wypływa w rejs po Wiśle. Ojciec chłopaka uważa, że bardzo prawdopodobnym motywem zaginięcia syna jest zawód miłosny.
Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych 2023. Są zmiany względem sondażyNowe tropy w sprawie Krzysztofa Dymińskiego
Nowe nadzieje w serca rodziców Krzysztofa Dymińskiego wlał otrzymany krótki film, na którym widać młodego mężczyznę w kapturze, z plecakiem, idącego drogą nr 11 w stronę Poznania. Krocząca osoba według pani Agnieszki jest bardzo podobna do jej syna.
- Pojawiły się tak naprawdę dwa sygnały realne, które dały mi nadzieje, że Krzysiek żyje. Pierwsze, że podobno był u jakiegoś gospodarza i ten gospodarz go rozpoznał, a drugi, została nagrana kamerą samochodową osoba, która szła, którą zidentyfikowałam na 95 procent jako Krzysiek - mówiła matka nastolatka.
Mama Krzysztofa Dymińskiego zwróciła się bezpośrednio do syna
Mama zaginionego Krzysztofa, Agnieszka Dymińska zamieściła 17 października w mediach społecznościowych chwytające za serce wpis, w którym zwróciła się bezpośrednio do syna. - Krzysztof chcę tu do Ciebie napisać z nadzieją, że przeczytasz - bardzo za Tobą tęsknimy! Nasz dom bez Ciebie jest pusty a każdy dzień smutny. Marzymy o tym, żeby ten koszmar się wreszcie skończył - czytamy na Facebooku pani Agnieszki.
- Wierzymy, że żyjesz, ale sprawdzamy też Wisłę i pobliskie tereny, aby się przekonać, że Ciebie tam nie ma. Jest bardzo ciężko, ale wspiera nas wielu wspaniałych ludzi - podkreśla mama Krzysztofa Dymińskiego.
- Dziękuję wszystkim, którym nasza historia nie jest obojętna, za wspieranie nas w każdy możliwy sposób. Na tę wdzięczność nie mam słów. Ona jest w moim sercu i będzie ze mną do końca życia - napisała mama nastolatka i zakończyła post wzruszającym apelem do syna: "Krzysztof, synku, czekamy na Ciebie. Wróć".