Legendarny polski olimpijczyk nagle wpadł w furię. "Są jeb***i oszustami"
Nie milknął echa po kontrowersyjnej decyzji TVP, która poinformowała w sobotę po godzinie 15.00 o zawieszeniu Przemysława Babiarza. Taka decyzja władz Telewizji Polskiej jest pokłosiem wczorajszych słów dziennikarza o "wizji komunizmu", które wypowiedział podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, komentując utwór "Imagine" Johna Lennona. Do dzisiejszej decyzji TVP odniósł się w mediach społecznościowych legendarny polski olimpijczyk. Nie przebierał w mocnych słowach.
Przemysław Babiarz zawieszony przez TVP
W sobotę 27 lipca chwilę po godzinie 15.00 gruchnęła niespodziewana wiadomość o zawieszeniu przez TVP w obowiązkach służbowych Przemysława Babiarza. Powodem takiej decyzji jest wczorajszy komentarz i słowa Babiarza podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. W trakcie wydarzenia dziennikarz TVP stwierdził, że piosenka "Imagine" Johna Lennona prezentuje "wizję komunizmu".
Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - powiedział Przemysław Babiarz.
Jego słowa odbiły się w mediach szerokim echem. Telewizja Polska już następnego dnia zareagowała i zawiesiła Babiarza w obowiązkach. W sieci wrze.
Wielkie otwarcie igrzysk olimpijskich. Widowisko będzie wspominane latamiTVP zawiesiła Przemysława Babiarza. W mediach skrajne opinie
Telewizja Polska w sobotę poinformowała o zawieszeniu Przemysława Babiarza. Wystosowano specjalny komunikat prasowy.
Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie – napisano.
ZOBACZ: Burza po słowach Przemysława Babiarza. TVP nie miała dla niego litości
Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich – czytamy w komunikacie TVP.
W mediach społecznościowych rozgorzała żywa dyskusja po kontrowersyjnej decyzji Telewizji Polskiej. Na gorzkie słowa zdecydował się legendarny olimpijczyk, srebrny medalista olimpijski z Barcelony - Wojciech Kowalczyk.
Legendarny olimpijczyk nie gryzł się w język po decyzji TVP
Wojciech Kowalczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych skomentował decyzję Telewizji Polskiej o zawieszeniu Przemysława Babiarza. Legendarny napastnik warszawskiej Legii nie gryzł się w język.
Mówienie prawdy szkodzi. Mnie wyj**** z Polsatu, Xaviego z Barcelony i teraz Przemka Babiarza z TVP. Może zaczną polityków wyrzucać za to że są jeb**** oszustami? - napisał Kowalczyk.
ZOBACZ: Świątek nagle wypaliła do zwycięskim meczu na igrzyskach. Wbiła szpilę organizatorom
W sieci pojawiło się także wiele innych głosów niezadowolenia z dzisiejszej decyzji Telewizji Polskiej o zawieszeniu Przemysława Babiarza. Głos zabrał również m.in. były premier Mateusz Morawiecki.
Prawdy nie zagłuszycie! Prawda się obroni! Wasze czyny będą zapamiętane, a cenzura polegnie - napisał w mediach społecznościowych.