Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Jej syn poszedł do spowiedzi, wrócił cały zapłakany. ”Ksiądz nie pomógł”
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 05.07.2024 18:00

Jej syn poszedł do spowiedzi, wrócił cały zapłakany. ”Ksiądz nie pomógł”

konfesjonał
fot. Unsplash/Josh Applegate

Wielu praktykujących katolików mimo upływu lat wciąż dokładnie pamięta swoją pierwszą spowiedź. Niestety, niektórzy wynieśli z tego wydarzenia jedynie przykre wspomnienia. Stało się tak w przypadku syna pani Agnieszki. Kobieta nie ma wątpliwości, że ksiądz nie zrobił nic, aby pomóc dziecku znajdującemu się w trudnej sytuacji. 

Pierwsza spowiedź

Dyskusja wokół spowiedzi najmłodszych nie ustaje. W ostatnich latach namnożyły się doniesienia o godnym krytyki zachowaniu księży, którzy nie potrafią rozmawiać z dziećmi, co skutkuje tym, że młodzi katolicy najchętniej nigdy nie wracaliby do konfesjonału. Podobna sytuacja przydarzyła się synowi czytelniczki portalu Gazeta.pl. Kobieta wprost przyznaje, że jej syn ucierpiał podczas drugiej w swoim życiu spowiedzi.

Przepracowała 37 lat. Taką emeryturę wypłaca jej ZUS. Nagranie niesie się po Polsce

Opowiedziała, co jej syn przeżył podczas spowiedzi

Czytelniczka portalu opisała, że do zdarzenia doszło kilkanaście lat temu, kiedy jej młodszy syn przystępował do komunii. Chwilę po wejściu do konfesjonału chłopiec kompletnie się rozpłakał. 

Był pogodnym dzieckiem i nie miał żadnych problemów z przygotowaniami. Miesiąc po uroczystości oznajmił, że ponownie chce skorzystać z sakramentu pokuty. Nie spodziewałam się, że aż tak się zestresuje. Marcel nie mógł wydusić z siebie słowa. Nagle zauważyłam, że płacze – napisała pani Agnieszka.

ZOBACZ: Andrzej Duda przyłapany przy kasie samoobsługowej. Nagranie niesie się po Polsce

”Ksiądz mu nie pomógł, a ja nie mogłam patrzeć, jak syn cierpi”

Matka i syn pośpiesznie wyszli z kościoła. Pani Agnieszka nie ma wątpliwości, że cała sytuacja ”odcisnęła piętno na psychice” Marcela.

Ksiądz mu nie pomógł, a ja nie mogłam patrzeć, jak syn cierpi – napisała.

Kobieta podkreśla, że dziecko w czasie spowiedzi potrzebuje przede wszystkim wsparcia. Jej syn zaledwie drugi raz podchodził do sakramentu pokuty, a dodatkowo wypowiadany w jego trakcie tekst nie należy do najprostszych.