Agnieszka Gozdyra przekazała smutną wiadomość, odszedł na zawsze. "Miał serce anioła"

Dziennikarka Agnieszka Gozdyra, znana wszystkim z anteny Polsatu, podzieliła się tragicznymi wieściami. Okazało się, że musiała pożegnać swojego wiernego towarzysza. W sieci pojawił się poruszający wpis. Prezenterka nie ukrywa, że cała sytuacja mocno nią wstrząsnęła. Oto szczegóły.
Agnieszka Gozdyra przekazała smutną wiadomość
Poniedziałek 24 marca 2025 roku nie należy do najłatwiejszych. Dopiero co informowaliśmy o śmierci znanego nauczyciela ze Śląska, który zmarł po wakacjach w Egipcie. Grzegorz Rożkiewicz poleciał 16 lutego 2025 roku do Hurghady na tygodniowy wypoczynek. Miał to być dla niego czas relaksu oraz regeneracji przed kolejnymi wyzwaniami zawodowymi. Niestety wakacje zakończyły się niespodziewanie tragicznym wydarzeniem. Mężczyzna bowiem w krytycznym stanie trafił do szpitala.
Nauczyciel został przetransportowany do kliniki Cleopatra w Hurghadzie. Po szybkiej diagnostyce lekarze potwierdzili, że powodem jego stanu był wylew krwi do mózgu, do którego doszło w wyniku pęknięcia krwiaka. W sobotę 8 marca Różkiewicza udało się przetransportować do Polski. Niestety po dwóch tygodniach nadeszły tragiczne wieści. Okazało się, że życia mężczyzny nie można już było uratować.
Teraz kolejną przykrą informację przekazała dziennikarka telewizji Polsat. Agnieszka Gozdyra przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że pożegnała swojego bliskiego przyjaciela. Nie ukrywała, że sytuacja jest dla niej trudna. Oto szczegóły.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Dziennikarka pożegnała bliskiego przyjaciela
Warto wspomnieć, że Agnieszka Gozdyra to jednak z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych dziennikarek i prezenterek telewizyjnych w naszym kraju. Gwiazda rozpoczęła swoją wielką karierę w 1993 roku, gdy zawiązała współpracę z Radiem Kolor, gdzie pracowała u boku Wojciecha Cejrowskiego. Ze stacją związana była aż do 2004 roku.
ZOBACZ: Iwona Pavlović zalała się łzami w "Tańcu z gwiazdami". Powiedziała, co się stało
Pracę w telewizji dziennikarka rozpoczęła od programu śniadaniowego realizowanego na antenie TVP. Później przeniosła się do Telewizji Biznes, gdzie w 2007 roku relacjonowała wybory parlamentarne, zaprzysiężenie posłów oraz rozmowy z politykami. Od 2008 roku związana jest natomiast ze stacją Polsat News, gdzie obecnie prowadzi swój autorski program “Debata Gozdyry”.
Niestety w poniedziałek 24 marca 2025 roku dziennikarka zdecydowała się podzielić z fanami przykrymi wieściami. Na jej Instagramie pojawił się poruszający post, w którym wyznała, że właśnie pożegnała swojego bliskiego przyjaciela. Jej słowa mogą chwytać za serce. Oto szczegóły.
ZOBACZ KONIECZNIE: Polska atakowana przez Rosję. Wicepremier ujawnia przerażające dane
Fani postanowili wesprzeć Agnieszkę Gozdyrę
Agnieszka Gozdyra poza swoją działalnością w mediach znana jest również z aktywności w mediach społecznościowych, gdzie obserwuje ją ponad 14 tysięcy osób. To właśnie tam zdecydowała się opublikować poruszający wpis z informacją o odejściu jej przyjaciela. Okazuje się, że chodzi o jej kota Demona, który był jej bardzo bliski i stanowił ważną część życia. Jak podkreśla, zwierzak, mimo “groźnego wyglądu i imienia, miał serce anioła”. Prezentera dodała, że los pozwolił im cieszyć się swoim towarzystwem przez jedyne pięć lat. Zdjęcie pupila dziennikarki znaleźć można poniżej.
Odszedł mój Synek, Demon, Maminkotek, sklejony ze mną totalnie, wieczny dzieciak w ciele dorosłego już mejnkuna. Miał groźny wygląd i imię, serce anioła. Los dał nam tylko pięć wspólnych lat - napisała na Instagramie.
ZOBACZ: Baron przerwał milczenie po rozstaniu z Kubicką. Padły mocne słowa
Gwiazda przyznała, że nie była gotowa na tak nagłe pożegnanie. Życie zwierzęcia przerwała jednak choroba. Mowa o FIP, czyli zakaźnym zapaleniu otrzewnej u kotów. Ze słów dziennikarki wynika, że schorzenie postępowało u jej podopiecznego błyskawicznie i mimo wszelkich starań zabrało Demona w ciągu jednej doby. Agnieszka Gozdyra nie ukrywa, że trudno jest jej pogodzić się z tą stratą i wszystko w domu przypomina jej o zmarły pupilu. Na sam koniec wpisu zdecydowała się podziękować weterynarzom oraz przyjaciołom za wsparcie i miłość do jej czworonożnego przyjaciela.
Mam pęknięte serce, nie umiem schować jego zabawek i wszystko go przypomina. Ale przecież wiecie, jaka jest więź człowieka ze zwierzęciem i że to jest po prostu nasza rodzina - dodała.
Pod postem dziennikarki pojawiło się oczywiście wiele komentarzy od jej fanów, którzy wyrazili współczucie i skierowali w jej stronę słowa otuchy. Jak podkreślili, zwierzęta zawsze żyją z nami zbyt krótko, a ich odejście pozostawia ogromną pustkę w sercu. Część z komentujących postanowiło nawet przytoczyć swoje własne doświadczenia związane z utratą ukochanego pupila.
- Ogromne wyrazy współczucia,
- Współczuję bardzo i rozumiem bo wiem jaki to ból. Kilka dni temu straciłam mojego pieska. Bardzo smutny czas,
- To musiała być dla Pani wielka strata. Wyrazy współczucia,
- Bardzo mi przykro z powodu straty...Niech pozostanie w Twojej pamięci jako najcieplejsze wspomnienie,
- Bardzo współczuję, zwierzęta są nam Bardzo bliskie i ciężko jest gdy odchodzą - piszą rozżaleni internauci.






































