Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Emerytka wydaje fortunę na leki, dziennikarka zrobiła jedną rzecz. Nagranie to hit
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 20.04.2023 14:57

Emerytka wydaje fortunę na leki, dziennikarka zrobiła jedną rzecz. Nagranie to hit

kobieta koperta ulica
goniec.pl

Emerytka spotkała na ulicy dziennikarkę i dosłownie po kilku chwilach nie dowierzała w to, co widzi. Myślała, że padła ofiarą żartu. Zaczęło się od wyznania, że pieniądze z emerytury nie pozwalają na oszczędności, o przyjemnościach nie wspominając. Kwota wydawana na leki powala.

Emerytka płaci za leki fortunę, a to nie koniec wydatków

Kiedy emerytka wychodziła z domu, nie mogła spodziewać się, że spotka ją taka niespodzianka. Aleksandra Florczak z goniec.pl zapytała ją, czy wystarcza jej emerytury, aby odłożyć nieco pieniędzy. Odpowiedź padła bez zastanowienia. 

- Nie proszę panią, nie wystarcza. Ja nie oszczędzam. Mąż też jest na emeryturze, jest nas dwoje - powiedziała emerytka. Zdobyła się na szczerość i wyznała, że odwiedziła ostatnio aptekę i wyszła z niej ze zdecydowanie lżejszym portfelem.

- Leki na nas dwoje ostatnio wykupiłam na dwa miesiące 900 zł - powiedziała seniorka. Miała nietęgą minę, chociaż próbowała to ukryć. Rozmowa potoczyła się niespodziewanym dla niej torem.

Edyta Golec potrzebuje pomocy w pewnej sprawie. Mąż nie ma do niej cierpliwości

Smutne słowa seniorki, nie ukrywała prawdy o finansach

Pytanie o to, jak przeżyć zadawane jest nie tylko przez dziennikarzy rozmawiającymi z ludźmi. Okazuje się, że większość Polaków coraz częściej się nad tym zastanawia. Emerytka, z którą rozmawialiśmy, nie jest wyjątkiem. 

- Jest ciężko, trzeba z czegoś rezygnować. Na razie wykupujemy leki, ale może przestaniemy. No trudno jest powiedzieć. Na razie wykupujemy - wyznała kobieta.

Dodała, że jeszcze nie muszą z mężem z niczego rezygnować, ale nie jest pewna, czy to się nie zmieni. Kluczowy będzie jeden z elementów ich miesięcznych wydatków. - Na razie jeszcze nie podrożał nam czynsz w mieszkaniu, więc jeszcze tego nie rozważamy. Oszczędzamy, jeśli chodzi o zużycie wody, światła, tu oszczędzamy, gdzie mamy na to wpływ. Nie to, że kupujemy gorsze jedzenie, ale mniej kupujemy - powiedziała. Wtedy zadziała się magia.

Emerytka nie wierzyła własnym oczom, wewnątrz były pieniądze

Emerytka w czasie rozmowy z goniec.pl szybko zaprotestowała na pytanie, czy chodzi z mężem do restauracji. Głośne "nie, nie, nie" dobitnie rozbrzmiało na warszawskim chodniku. - Jeżeli w domu drogo gotuje ugotowanie jedzenia, to na wyjście do restauracji trzeba wydać trzy razy tyle - wytłumaczyła. 

Wtedy dziennikarka wyjęła z kieszeni zieloną kopertę. Oświadczyła, że seniorka dostaje od redakcji prezent. Kiedy rozchyliła papier dojrzała pieniądze. Zaczęła się śmiać i nie dowierzać. - Ale to fałszywka jakaś chyba - mówiła. Usłyszała, że zastrzyk gotówki ma przeznaczyć na wyjście z mężem do restauracji i odpoczynek od trudu codziennego dnia.

- Spotkało mnie coś niebywałego - powiedziała emerytka, która nadal nie mogła uwierzyć, że zwykły spacer przerodził się w sytuację, którą dotychczas widziała tylko na filmikach w internecie. Emerytka z radości uściskała dziennikarkę. Całe nagranie obejrzeć możesz poniżej.