Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Duża próba nielegalnego przekroczenia granicy w Dubiczach Cerkiewnych
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 18.11.2021 10:15

Duża próba nielegalnego przekroczenia granicy w Dubiczach Cerkiewnych

screen z nagrania MON
Twitter/MON

Kolejna próba nielegalnego przekroczenia granicy inspirowana przez białoruskie służby, które zmusiły migrantów do obrzucenia kamieniami polskich żołnierzy. W Dubiczach Cerkwienych umocnienia próbowała sforsować grupa 100 osób, do incydentów doszło także w Mielniku i Czeremsze.

Nie ustają ataki na polsko-białoruską granicę. Reżim Aleksandra Łukaszenki bezlitośnie wykorzystuje migrantów do wywierania presji na całą Unię Europejską. Co noc dochodzi do incydentów w pasie przygranicznym, co powoduje, że polskie służby pozostają cały czas w pełni gotowości.

Białoruski Specnaz pomaga w forsowaniu granicy

- Dziś w nocy doszło do inspirowanej przez Białorusinów próby nielegalnego przekroczenia granicy w Dubiczach Cerkiewnych. Grupa około 100 migrantów została zatrzymana przez polskie służby - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej na Twitterze.

Jak podaje resort, żołnierze Specnazu najpierw dokonali rekonesansu, po czym przystąpili do uszkadzania tymczasowego ogrodzenia. Migranci tymczasem zostali zmuszeni do obrzucenia kamieniami polskich żołnierzy w celu odwrócenia ich uwagi i dokonali próby przekroczenia granicy kilkaset metrów dalej.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Osoby te były bardzo agresywne, rzucały kamieniami, przy użyciu lasera i latarek świecono po oczach polskich służb. Przygotowano specjalną platformę z desek przerzucaną przez ogrodzenie, aby można było przekroczyć granicę - przekazała rzeczniczka SG ppor. Anna Michalska.

Cudzoziemcy mieli także rzucać petardami. W tle słychać było wystrzały, również z pistoletu sygnałowego, za które odpowiadały najprawdopodobniej służby białoruskie.

Sytuacja na pograniczu stale się więc zaostrza. Tezę tę potwierdzają słowa byłego ambasadora Białorusi w Polsce Pawła Łatuszki oraz oficera wojskowego wywiadu, którzy twierdzą, że Łukaszenka przygotowuje się do dalszej militaryzacji granicy.

Dwa dni temu doszło do pierwszego większego ataku na polskich funkcjonariuszy i żołnierzy, podczas którego rannych zostało 9 policjantów. Cudzoziemcy rzucali wówczas gałęziami i kamieniami. W odpowiedzi użyto armatek wodnych, co reżim białoruski wykorzystał, by oskarżyć polską stronę o zbrodnię przeciwko ludzkości.

Kolejne próby przekroczenia granicy

Do incydentów doszło także w Mielniku oraz Czeremsze. Z kolei w Sławatyczach służby zauważyły na Bugu trzy osoby, które były w pontonie po białoruskiej stronie. Na brzegu oczekiwać miała 20-osobowa grupa. Wszyscy zawrócili, gdy zobaczyli funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Jak poinformowała SG, minionej doby odnotowano 501 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Funkcjonariusze wydali 31 postanowień o opuszczeniu terytorium Polski. Było kilka prób siłowego przekroczenia granicy przez duże grupy cudzoziemców - jedna z nich liczyła ok. 500 osób. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 5,5 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, i prawie 7,7 tys. we wrześniu.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: Twitter, Onet