Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Druh OSP zginął tragiczną śmiercią. Wzruszające pożegnanie
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 23.03.2024 11:08

Druh OSP zginął tragiczną śmiercią. Wzruszające pożegnanie

screen Facebook znicz
Fot. Facebook/OSP KSRG Łączki Jagiellońskie, Pixabay/goszka

Dramatyczne wydarzenia w Łączkach Jagiellońskich na Podkarpaciu. Znany i lubiany w okolicy strażak-ochotnik padł ofiarą brutalnego zabójstwa. W sprawie zatrzymany został znajomy zmarłego, który nie przyznaje się do winy. Tymczasem koledzy 40-letniego druha zdecydowali się pożegnać go wzruszającym wpisem w mediach społecznościowych.

Brutalne zabójstwo w Łączkach Jagiellońskich

Strażak-ochotnik Jan był dobrze znany niewielkiej społeczności miejscowości Łączki Jagiellońskie pod Krosnem (woj. podkarpackie). Tym większy wstrząs lokalna ludność przeżyła, gdy w sobotę (16 marca) ciało 40-latka znaleziono w domu jego znajomego. Obok zwłok znajdowała się dodatkowo zakrwawiona siekiera. Wezwani na miejsce kryminalni ustalili, że to właśnie za pomocą tego narzędzia dokonano brutalnej zbrodni.

W sprawie bardzo szybko zatrzymanych zostało trzech mężczyzn, ale dwaj z nich opuścili komisariat tuż po tym, jak złożyli zeznania. Na jaw wyszło bowiem, że tragedia nie wydarzyła się na ich oczach. W areszcie umieszczony został tylko 68-letni Janusz T. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.

Jakiego raka ma Kate Middleton? Jasna odpowiedź Pałacu

Druhowie OSP żegnają zamordowanego kolegę

W tragedię wciąż uwierzyć nie mogą przede wszystkim koledzy ofiary z Ochotniczej Straży Pożarnej Łączki Jagiellońskie. Na ich profilu w mediach społecznościowych opublikowany został poruszający wpis, w którym pożegnano 40-latka.

Życie człowieka jest jak płomień świecy. Wystarczy podmuch wiatru, żeby je zgasić… - napisali druhowie.

Strażacy złożyli rodzinie Jana wyrazy głębokiego współczucia i zapewnili, że ślą słowa wsparcia w tych trudnych chwilach. Przekazali także informacje na temat ostatniego pożegnania mężczyzny. Te odbyło się w piątek (22 marca) w Kościele Parafialnym w Łączkach Jagiellońskich. Druha OSP żegnali bliscy, przyjaciele i znajomi.

68-latek usłyszał zarzut zabójstwa. Trwa śledztwo w sprawie

Śledczy zajmujący się wszczętym śledztwem zdają się powoli dopasowywać kolejne puzzle, odkrywając, co wydarzyło się feralnego wieczoru. Janusz T. miał zaprosić znajomych do pomocy przy wycince gałęzi, a po pracy postawił towarzyszom wódkę.

ZOBACZ: Są zarzuty dla księdza Krystiana K. To w jego mieszkaniu zmarł mężczyzna

Sekcja zwłok 40-latka wykazała, że zginął on od kilku ciosów zadanych siekierą w głowę, ale nie jest pewne, czy było to jedyne narzędzie zbrodni. 68-latek podejrzany o dokonanie zabójstwa nie przyznaje się do winy i zasłania niepamięcią. Prokuratorowi miał powiedzieć, że strażak groził mu nożem, dlatego działał w obronie koniecznej. Później zaś ocknął się i znalazł w kuchni zwłoki kolegi.

Źródło: Fakt, Facebook