Dramatyczny wypadek pod Jasłem. 19-latek "przeleciał" autem na teren posesji
Do koszmarnie wyglądającego wypadku doszło w Dębowcu niedaleko Jasła (woj. podkarpackie). 19-letni kierowca stracił panowanie nad autem i z impetem wjechał w ogrodzenie, dosłownie "przelatując" na teren jednej z prywatnych posesji. Młody kierowca został ukarany wysokim mandatem, a policja opublikowała zdjęcia z miejsca zdarzenia. W sieci pojawiło się także nagranie.
Dramatyczny wypadek pod Jasłem. 19-latek wbił się w ogrodzenie
Do dramatycznie wyglądającego wypadku doszło 10 kwietnia około godziny 7.30 nad ranem. W miejscowości Dębowiec w powiecie jasielskim młody kierowca z hukiem wbił się w ogrodzenie prywatnej posesji. Całe zdarzenie w nieco ponad minutowym filmie zarejestrowała kamera monitoringu.
Na nagraniu widzimy, jak z pozoru piękny i słoneczny dzień w jednej chwili zmienia się w prawdziwy dramat dla 19-letniego kierowcy. Słychać tylko głośny pisk opon i nadjeżdżający z dużą prędkością samochód.
Poważny wypadek dziennikarza TVP. Porażające, co znaleźli w domu sprawcy19-letni kierowca "przeleciał" przez ogrodzenie
Jak przekazała w komunikacie policja, która pojawiła się na miejscu zdarzenia, kierujący audi nie dostosował prędkości do warunków ruchu i stracił panowanie nad pojazdem. 19-latek wypadł z drogi i z ogromną siłą uderzył w ogrodzenie.
Jak podkreślają mundurowi, impet zderzenia był tak mocny, że pojazd zaczął dachować i dosłownie przeleciał przez całą posesję, ponownie uderzając w ogrodzenie.
ZOBACZ: Łódzkie. 17-latka wysiadła na moment z samochodu. Po chwili nie żyła
Po chwili samochód uderzył jeszcze w rosnące na drugiej działce tuje i w wiatę, pod którą znajdowały się drewniane deski i betonowe bloczki - informują policjanci z Jasła.
19-latek ukarany wysokim mandatem. Może mówić o szczęściu
Nagranie z momentu wypadku, które pojawiło się na kanale Jaslo_info wygląda wstrząsająco, dlatego o ogromnym szczęściu może mówić 19-letni kierowca. Jak się okazało, młody chłopak wyszedł z kraksy bez szwanku. Został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. złotych. Policjanci zatrzymali także dowód rejestracyjny pojazdu.
ZOBACZ: Dziennikarz TVP potrącony przez samochód. Życie uratował mu kask
Służby cały czas apelują, aby przestrzegać określonych limitów prędkości i zawsze dostosowywać ją do aktualnie panujących warunków drogowych.
Nadmierne przekraczanie prędkości wciąż jest najczęstszą przyczyną wypadków i kolizji. Swoje apele policjanci kierują przede wszystkim do młodych kierowców, którzy posiadają bardzo małe doświadczenie "za kółkiem". Zdarzenie z Dębowca doskonale to potwierdza - czytamy w policyjnym komunikacie.