Dramatyczne odkrycie w lubelskim areszcie. W celi znaleziono ciała dwóch mężczyzn
Tragiczne odkrycie w lubelskim areszcie śledczym. W jednej z cel strażnicy odkryli ciała dwóch mężczyzn. Pomimo reanimacji ich życia nie udało się uratować. Sprawą tej tajemniczej podwójnej tragedii zajmuje się prokuratura.
Lublin. Tragiczne odkrycie w areszcie śledczym
O całej sprawie jako pierwszy poinformował portal spottedlublin.pl. Do tragicznego odkrycia w areszcie śledczym w Lublinie doszło w poniedziałek 30 października nad ranem. Strażnicy odnaleźli ciała dwóch mężczyzn w wieku 26 i 34 lat. Osadzeni mieli akurat wyjść na spacer.
Funkcjonariusze więzienni, którzy pojawili się, aby otworzyć celę zastali makabryczny widok. Natychmiast podjęto próbę reanimacji, jednak nie przyniosła ona rezultatów. Nie udało się uratować życia obu mężczyzn.
Piotr Kraśko czekał na sam koniec "Faktów". Przekazał smutne informacjeTragedia w areszcie, znaleziono ciała dwóch mężczyzn
Według wstępnych nieoficjalnych ustaleń osadzeni mieli podjąć próbę samobójczą. W piątek wykonano sekcję zwłok, która miała wykazać, że do śmierci mężczyzn nie przyczyniły się osoby trzecie.
- Wstępnie śledztwo zostało wszczęte w kierunku artykułu 151 Kodeksu karnego, czyli nakłaniania do targnięcia się na życie - przekazała w rozmowie z "Faktem" Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Prokuratura prowadzi śledztwo
W najbliższym czasie prowadzone będzie śledztwo, aby ustalić szczegółowe okoliczności tragedii oraz to, co mogło doprowadzić do śmierci więźniów. Sprawdzone zostanie również, czy w areszcie nie doszło do zaniedbań.
Jak nieoficjalnie ustalił "Fakt", jeden z tymczasowo aresztowanych był podejrzany o liczne kradzieże, a drugi zatrzymany był do sprawy związanej z przestępczością zorganizowaną.
Źródło: Fakt
