Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Chwile grozy w polskim mieście, natychmiastowa ewakuacja 355 osób. W akcji policja i saperzy
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 02.10.2024 14:44

Chwile grozy w polskim mieście, natychmiastowa ewakuacja 355 osób. W akcji policja i saperzy

Patrol saperski (Zdjęcie ilustracyjne)
Fot. MARCIN SMULCZYNSKI/East News

2 października 2024 roku, w godzinach przedpołudniowych, doszło do poważnego incydentu na terenie Szkoły Podstawowej nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku pod Warszawą. Podczas prowadzonych prac ziemnych na boisku szkolnym robotnicy natrafili na przedmiot przypominający niewybuch, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej.

Nietypowe znalezisko w podwarszawskiej szkole i natychmiastowa reakcja służb

W związku z odkryciem niewybuchu na terenie placówki w Otwocku służby natychmiast przystąpiły do ewakuacji osób znajdujących się na terenie szkoły, co objęło łącznie 355 uczniów i pracowników placówki.

Odkrycia dokonano około godziny 11:00. Zgodnie z relacją młodszego aspiranta Patryka Domareckiego z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku, przedmiot znaleziony przez robotników podczas robót ziemnych przypominał niewybuch pochodzący z czasów II wojny światowej. W takich sytuacjach priorytetem jest ochrona życia i zdrowia osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie potencjalnie niebezpiecznego znaleziska.

Natychmiast po odkryciu na teren szkoły przy ul. Józefa Poniatowskiego przyjechały trzy zastępy straży pożarnej oraz policja, która przejęła prowadzenie działań. Strażacy skoncentrowali się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, aby nie dopuścić do ewentualnych zagrożeń przed przyjazdem saperów, odpowiedzialnych za neutralizację niewybuchu.

Nie pomógł nawet śmigłowiec LPR. Czołowe zderzenie dwóch aut, nie żyje kierowca

Ewakuacja i zabezpieczenie terenu szkoły w Otwocku

W wyniku podjętych działań, cała placówka została ewakuowana. Uczniowie wraz z nauczycielami, łącznie 355 osób, zostali bezpiecznie przeniesieni poza teren szkoły, w stronę lasu po drugiej stronie ulicy Narutowicza. W trakcie ewakuacji nie odnotowano żadnych obrażeń ani przypadków wymagających interwencji medycznej. Młodszy aspirant Domarecki potwierdził, że nikt nie odniósł obrażeń, a życie i zdrowie ewakuowanych nie było zagrożone.

Dla najmłodszych dzieci, które mogły potrzebować wsparcia w tym stresującym momencie, podstawiono dwa autokary. Tam czekały one na odbiór przez rodziców, którzy zostali o incydencie powiadomieni przez szkołę.

W związku z potencjalnym zagrożeniem, na miejsce wezwano patrol saperski, który zajął się neutralizacją niewybuchu. Jak poinformował reporter TVN Warszawa, Artur Węgrzynowicz, po przyjeździe saperów rozpoczęły się prace mające na celu zabezpieczenie znaleziska. Saperzy przeszukali również teren wokół miejsca wykopalisk w poszukiwaniu innych potencjalnych zagrożeń.

Na czas akcji, ulica Gabriela Narutowicza, przebiegająca w pobliżu szkoły, została całkowicie wyłączona z ruchu na odcinku pomiędzy ulicą Poniatowskiego a Armii Krajowej. Służby porządkowe pracowały nad tym, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno osobom przebywającym w okolicy, jak i mieszkańcom, którzy musieli dostosować się do tymczasowych utrudnień.

Koniec akcji i powrót do normalności - zajęcia w szkole mimo to zostały odwołane

Działania saperów zakończyły się po kilku godzinach. W wyniku podjętych czynności usunięto zagrożenie, a patrol saperski odjechał z miejsca zdarzenia na sygnałach. Na chwilę obecną nie ma informacji o dodatkowych niewybuchach w okolicy, jednak służby porządkowe przeprowadziły gruntowne przeszukanie terenu, aby upewnić się, że miejsce jest bezpieczne.

Mimo szybkiej i sprawnej akcji, tego dnia zajęcia w szkole zostały odwołane, aby umożliwić służbom spokojne dokończenie operacji oraz przywrócenie ruchu na ulicy Narutowicza. Jak poinformowała policja, działania związane z neutralizacją niewybuchu nie powinny trwać dłużej niż kilka godzin.

Odnajdywanie niewybuchów z czasów II wojny światowej w Polsce nie jest zjawiskiem rzadkim. Tereny w pobliżu Warszawy, w tym Otwock, były miejscem intensywnych walk oraz bombardowań w czasie wojny, co sprawia, że wciąż istnieje ryzyko natrafienia na niebezpieczne pozostałości wojenne. Wiele takich przedmiotów, pomimo upływu lat, pozostaje pod ziemią i może stanowić zagrożenie przy prowadzeniu prac budowlanych czy ziemnych.

Służby, takie jak saperzy, regularnie reagują na zgłoszenia dotyczące takich znalezisk, zapewniając bezpieczne ich usunięcie. Każdy przypadek odnalezienia niewybuchu traktowany jest z najwyższą ostrożnością, a ewakuacja osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie staje się priorytetem.