Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Była posłanka PiS-u zabrała głos. Mówi o "białej gorączce" Jarosława Kaczyńskiego
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 27.07.2023 22:52

Była posłanka PiS-u zabrała głos. Mówi o "białej gorączce" Jarosława Kaczyńskiego

Anna Maria Siarkowska
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Była posłanka PiS-u, a następnie Suwerennej Polski Anna Maria Siarkowska potwierdziła, że będzie kandydować z drugiego miejsca Konfederacji w okręgu siedlecko-ostrołęckim. W mediach społecznościowych orzekła, że na dźwięk jej nazwiska “Jarosław Kaczyński na dźwięk mojego nazwiska dostaje białej gorączki”.

Była posłanka PiS-u krytykuje rząd Zjednoczonej Prawicy

Anna Maria Siarkowska, która zasiadała w ławach sejmowych z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, a następnie Suwerennej Polski, podzieliła się za pośrednictwem Twittera informację odnośnie do jej kandydatury w wyborach parlamentarnych. - W najbliższych wyborach do Sejmu będę kandydować z drugiego miejsca na liście Konfederacji w okręgu siedlecko-ostrołęckim - oznajmiła w obszernym oświadczeniu, zaznaczając, że chce budować "prawicę", która byłaby niezależna od obecnej partii rządzącej.

Zdaniem Siarkowskiej rząd Mateusza Morawieckiego mija się z wartościami prawicowymi. - Projekt Zjednoczonej Prawicy stracił rację bytu - orzekła

Więźniarki były bezwzględne dla matki skatowanego Fabianka

Anna Maria Siarkowska o "białej gorączce" Jarosława Kaczyńskiego

Polityczka oznajmiła, że nie planowała startować z ramienia PiS-u, gdyż nie pasuje do charakteru tej partii, a prezes Jarosław Kaczyński "dostaje białej gorączki", gdy tylko usłyszy jej nazwisko.

- Każdy, kto się trochę orientuje w sytuacji, wie, że Jarosław Kaczyński na dźwięk mojego nazwiska dostaje białej gorączki. Sprzeciwiłam się wielu projektom PiS-u, które były antyobywatelskie, niekonstytucyjne i antydemokratyczne. W tych ważnych sprawach głosowałam tak samo, jak posłowie Konfederacji - napisała na Twitterze.

Dlaczego polityczka wystartuje z list Konfederacji?

Anna Maria Siarkowska tłumaczyła, że otrzymała propozycję od Ruchu Narodowego i ją przyjęła. - Idee narodowe są mi bliskie od młodzieńczych lat. Ja swoich poglądów nie zmieniam - napisała, tłumacząc, dlaczego zdecydowała się dołączyć do Konfederacji.

- Nie jestem w polityce po to, by zapewnić sobie miejsce na liście na kolejne wybory. Dla mnie to bez sensu. Taka polityka nigdy mnie nie interesowała i nieraz to udowodniłam. Jak widać, Konfederacja potrafiła to docenić i otrzymałam zaproszenie do współpracy. Nie zabiegałam o to, myślałam raczej o tym, że nie wystartuję w tych wyborach. Cieszę się jednak, że stało się inaczej i że mogę dołączyć do drużyny Krzysztofa Bosaka, którego znam od wielu lat i cenię za merytoryczne podejście do polityki - zadeklarowała.

Źródło: Anna Maria Siarkowska/Twitter