Dominika Chorosińska chciała "pogrążyć" Donalda Tuska. Ostre komentarze pod jej wpisem

Dominika Chorosińska po raz kolejny znalazła się w centrum internetowej burzy. Tym razem wszystko zaczęło się od niewinnego zdjęcia Donalda Tuska, które opublikował w sieci. Jeden jej komentarz wystarczył, by wywołać falę oburzenia wśród internautów, którzy nie szczędzili słów krytyki wobec Chorosińskiej.
Kim jest Dominika Chorosińska?
Dominika Chorosińska zyskała popularność jako aktorka w serialach takich jak „M jak miłość”, zanim zdecydowała się wejść do polityki z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Zdobyła mandat radnej, a później została posłanką. Przez chwilę pełniła też funkcję ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Od czasu rozpoczęcia kariery politycznej stała się aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych, gdzie regularnie komentuje wydarzenia społeczno-polityczne. Jej ostatnia wypowiedź na temat Donalda Tuska wpisuje się w szerszy kontekst sporów politycznych w Polsce, jednak tym razem internauci jasno dali do zrozumienia, że granica została przekroczona.
Wielu komentujących zarzucało Chorosińskiej hipokryzję, przypominając jej burzliwą przeszłość i niejednokrotnie kontrowersyjne wypowiedzi z ostatnich lat.
"Putin popiera zawieszenie broni". Postawił konkretne warunkiZdjęcie Donalda Tuska oburzyło Dominikę Chorosińską
Donald Tusk podzielił się w mediach społecznościowych zdjęciem z rodzinnego spaceru, na który wybrał się z wnukami mimo niesprzyjającej pogody. W opisie do zdjęcia żartobliwie stwierdził, że “kwietniową śnieżycę najlepiej przeczekać w przytulnym warszawskim bistro”.
Wielu internautów odebrało ten wpis jako sympatyczny i rodzinny, pokazujący ludzką stronę premiera. Jednak Dominika Chorosińska zareagowała inaczej. Skwitowała zdjęcie słowami: "Sobotę to raczej dzieci spędzają w przytulnych domach z rodzicami", czym natychmiast wzbudziła ogromne emocje wśród użytkowników platformy X.
ZOBACZ TAKŻE: Jarosław Kaczyński podjął nagłą decyzję. Złe wiadomości dla Karola Nawrockiego
Lawina komentarzy
Pod jej wpisem rozpętała się prawdziwa internetowa burza. Internauci zareagowali natychmiastowo i ostro. Pojawiły się setki komentarzy, a wiele z nich nie pozostawiało na Chorosińskiej suchej nitki. Głos zabierali zarówno polityczni przeciwnicy, jak i zwykli użytkownicy sieci.
„Czyli wyjście z dziadkiem na spacer w sobotę jest jakie? Moralnie naganne? Niezgodne z prawem? Niepatriotyczne?”. – Pytał jeden z komentujących.
„Pani autorytetem w kwestiach rodziny to jest jakby kiepskim”.
Jeszcze ktoś inny ironizował:
„Kim pani jest, żeby dyktować ludziom, jak mają spędzać czas z dziećmi?”
Wśród komentarzy nie brakowało także mocniejszych opinii:
„Co pani chciała tym beznadziejnym wpisem osiągnąć?”. „Chyba lepiej, że dziadek spędza czas z wnukami niż bawi się w polityczne moralizowanie”. „To już naprawdę czepianie się dla samego czepiania”.






































