Wielka awantura w TVP Info. Każdy przekrzykiwał każdego, a gość z opozycji nie miał prawa głosu
Trudno nadążyć za kolejnymi awanturami na antenie TVP Info. Telewizja Polska dobrnęła do momentu, w którym zamiast być publicznym nadawcą konkuruje z kolejnymi festiwalami kabaretowymi. Nie inaczej było tym razem. Prowadząca program "W pełnym świetle" ucięła wypowiedź swojego gościa, a poseł PiS jak zaklęty powtarzał "reparacje, chłopie, reparacje". Co tam się działo?
Awantura w TVP Info z udziałem polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy obywatelskiej. - Przywołuję pana do porządku - grzmiała prowadząca program dziennikarka TVP w stronę Grzegorza Napieralskiego z KO.
Niedzielne wydanie "W pełnym świetle" na długo zapisze się w pamięci widzów TVP Info. Doszło do scen, które nie powinny mieć miejsca w kulturalnej dyskusji prowadzonej zgodnie z najwyższymi telewizyjnymi standardami.
TVP Info i PiS żądają reparacji, inny temat nie ma prawa się pojawić
TVP Info imituje czasem konia z klapkami na oczach. Po złapaniu się jednego tematu nie ma szans, by uwagę poświęcić innym ważnym kwestiom. Stało się tak w przypadku przywołanych niedawno do tablicy reparacji wojennych.
Jarosław Kaczyński oświadczył, że Polsce należą się pieniądze za krzywdy. Nie trzeba było mówić nic więcej, by wierny tłum wyznawców ślepo zaczął drążyć temat. Emitowany 31 lipca program "W pełnym świetle" nie był wyjątkiem i również się nad tym pochylił.
Ewa Bugała nie chciała podpaść jak jej redakcyjny kolega, który bez pardonu uderzył w rząd PiS. Prowadząca stara się uciszyć jednego ze swoich gości i nie będzie zaskoczeniem, kiedy ujawnimy, że chodzi o posła opozycji.
- Panie pośle, pan nie prowadzi tu programu - oburzyła się w pewnym momencie dziennikarka TVP Info. O co poszło? Grzegorz Napieralski postanowił zapytać Piotra Kaletę z PiS o to, ile gazu z Norwegii zakontraktowała już partia Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o kluczowy obecnie gazociąg Baltic Pipe.
Chociaż paskowy z TVP Info przekonywał, że dyskusja toczyła się na temat "walki z putinflacją", to polityk PiS i Ewa Bugała drążyli temat reparacji wojennych. Temperatura w studio TVP Info tylko rosła.
Awantura w TVP Info, wszystko w programie na żywo
Grzegorz Napieralski chciał poruszyć temat dopłat do węgla i podnoszonych przez opozycję pod dyskusję programu dopłat dla osób korzystających z innych źródeł ogrzewania. Dziennikarce TVP Info było to w niesmak. Posłowi PiS również, gdyż wyglądało, że przygotował się tylko do rozmowy na temat reparacji wojennych.
- Przywołuję pana do porządku. Ja zadaję w tym momencie pytanie o reparacje wojenne - mówiła zirytowana Ewa Bugała. - Ale to ważne pytanie. Rozmawiamy o gazie… - próbował przebić się Grzegorz Napieralski.
Wysiłek poszedł na marne. - Już zakończyliśmy ten temat - ucięła dalszą wypowiedź polityka KO prowadząca program. - Czy polska powinna domagać się reparacji wojennych od Niemiec? Bo pierwszego września ma być gotowa pierwsza część raportu - drążyła dalej.
Poseł KO postanowił odbić piłeczkę i stwierdził, że o raporcie będzie rozmawiać w momencie, kiedy PiS faktycznie go przedstawi. - Ten raport miał być gotowy i rok temu 1 września, i dwa lata temu. Jak będzie gotowy, to zobaczymy, to się będę miał do czego odnosić. [...] Na razie są jakieś pokrzykiwania posła Mularczyka, na tym się kończy. Niech PiS da materiał, to będziemy dyskutować - powiedział reprezentant Donalda Tuska.
1 września Jarosław Kaczyński ma ujawnić kwotę należnych od Niemiec kwotę reparacji wojennych. TVP i poseł Kaletą wierzy (albo przynajmniej usiłują przekonać wszystkich, że tak będzie), że raport faktycznie się pojawi. - Jeśli nie podchodzi pan do tego nawet nie tyle w kwestiach finansowych, co kwestie moralne i historyczne - mówił dotknięty do żywego Piotr Kaleta.
- PiS wszędzie szuka wrogów, również w Niemczech, to niech podgrzewa - stwierdził w TVP Info poseł KO. - To jest skandal, co pan mówi. (...) Oni na kolanach w zębach powinni nam te pieniądze przynieść, żeby jeszcze nas przepraszać - grzmiał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Emocjonalny koniec programu w TVP Info
Temperatura dyskusji tylko rosła i nie wiadomo, jak potoczyłaby się dalej, gdyby nie skończył się czas antenowy. Jeszcze zanim Ewa Bugała pożegnała widzów w studio TVP Info padły słowa kpiące ze znajomości tematu stosunków polsko-niemieckich.
W odniesieniu do "przyjścia na kolanach" i przeprosinach Grzegorz Napieralski wytknął posłowi PiS, że przecież "był kanclerz, który na kolanach przeprosił" zrobił to, czego oczekuje polityk. Chodzi o gest Willy’ego Brandta, który w 1970 r. odwiedził Polskę i uklęknął pod pomnikiem Bohaterów Getta. Była to pierwsza oficjalna wizyta kanclerza Niemiec Zachodnich w powojennej Polsce.
- No był, wie pan, że był? - mówił Grzegorz Napieralski, chcąc ujawnić braki wiedzy Piotra Kalety. - No dobrze, ale musi iść za tym konkretne wynagrodzenie - stwierdził poseł PiS. Wśród zarzutów posła opozycji nie zabrakło stwierdzenia, że PiS "spadają notowania", czy że "PiS obiecuje milion rzeczy" i niemal żadnej z obietnic nie dotrzymuje.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: tvp info