Totalne media tworzą "kontrrzeczywistość", nie chodzi o TVP. Jarosław Kaczyński udzielił mocnego wywiadu
- Potężną kulą u nogi naszej debaty publicznej ciągle są media - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie". W poniedziałek opublikowano fragmenty wywiadu prezesa PiS. Pada w nim kilka kontrowersyjnych zdań. Tylko TVP jest rzetelnym i niezależnym medium informacyjnym?
Pierwsze fragmenty wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej Codziennie" pokazują, że rozmowa prezesa PiS pełna jest oskarżeń wobec opozycji partii rządzącej. Sporo miejsca poświęcono mediom.
- Mamy totalną opozycję, wspieraną przez równie totalne media, które są w stanie tworzyć kontrrzeczywistość, w którą jednak ludzie wierzą - stwierdził Jarosław Kaczyński. Przypomnijmy, że niedawno Piotr Kraśko używając słów wicepremiera, zadrwił z niego w czasie "Faktów" TVN.
Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu, opozycyjne media przyrównuje do Rosji
W najnowszym wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego padają słowa, które dla wielu będą jasnym symbolem związanym z PiS. Opozycyjne media wspierają przeciwników PiS niczym propagandowe państwowe media Władimira Putina?
Takie stanowisko przedstawił wicepremier w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie", który w całości opublikowany zostanie dopiero w środę. - W Rosji media karmią ludzi przekazami niemającymi nic wspólnego z rzeczywistością, wręcz będącymi jej brutalnym i ordynarnym zaprzeczeniem, i u nas też są media, które działają co najmniej podobnie - wyjaśniał Jarosław Kaczyński.
Chociaż nie padła nazwa stacji, to w jednym fragmentów wywiadu prezesa PiS, padło stwierdzenie, że "jedna z telewizji, kilka gazet, parę portali non stop prezentują nas jako partię popierającą Putina". Przekaz prezentowany przez Jarosława Kaczyńskiego jest jasny i jednoznacznie docenia on "niezależną" pracę TVP.
- My prowadzimy najbardziej skuteczną politykę uniezależniania się energetycznego od Rosji w Europie, wspieramy Ukrainę w walce z Rosją wszelkimi sposobami, w tym przekazując na wielką skalę broń i dostarczając wszystko, co potrzebne, a i tak mówią o nas, że jesteśmy sojusznikami Kremla. Tak właśnie działa rosyjska propaganda i my te rosyjskie standardy widzimy w pewnych mediach - wyjaśniał swoje stanowisko Jarosław Kaczyński.
Nie zabrakło ciosu w Donalda Tuska
Nazwani niedawno starcami polityki Donald Tusk i Jarosław Kaczyński od lat są głównymi oponentami na polskiej sejmowej scenie. Prezes PiS nie omieszkał wykorzystać okazji, by uderzyć w lidera Platformy Obywatelskiej.
Tematem wykorzystanym przez wicepremiera jest wypowiedź na temat ukraińskiego zboża, która już wcześniej została skomentowana przez Michała Dworczyka: minister PiS skorzystał z... rosyjskiego przysłowia z czego musiał się później tłumaczyć.
Chociaż prezes PiS skorzystał z innych słów, to krytyka jest równie - o ile nie bardziej - dotkliwa. - Nie zaskakuje mnie to. [...] Zawsze, gdy w grę wchodzi żywotny interes Polski, Tusk jest przeciw. Bardzo często wówczas jego punkt widzenia jest zbieżny z rosyjską propagandą. Tak jest i tym razem - powiedział dla "Gazety Polskiej Codziennie".
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Tragedia w Karolewie, wśród poszkodowanych dzieci. Wezwano śmigłowiec LPR
Michał Dworczyk nazwał Donalda Tuska "pożytecznym idiotą". Teraz się tłumaczy
O której procesja w Boże Ciało 2022? Gdzie oglądać? Lista procesji i program TV
Źródło: pap, "Gazety Polskiej Codziennie"