Andrzej Duda przyłapany. Wydało się, dlaczego nie pojawił się na inauguracji prezydencji w Radzie UE
Brak udziału Andrzeja Dudy w oficjalnej inauguracji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej był dla wielu osób wielkim zaskoczeniem. W sobotę został przyłapany daleko od Warszawy. Wypatrzył go jeden z widzów TVN24, który przesłał stacji zaskakujące zdjęcie.
Andrzej Duda wielkim nieobecnym
W piątek, 3 stycznia w warszawskim Teatrze Wielkim odbyła się uroczysta gala inaugurująca polską prezydencję w Radzie UE, w której wzięli udział m.in. premier Donald Tusk oraz szef Rady Europejskiej Antonio Costa. Jednym z gości imprezy miał być także Andrzej Duda, który dostał na nią stosowne zaproszenie.
Ten jednak się nie pojawił, a powody jego decyzji tłumaczyła prezydencka minister Małgorzata Paprocka twierdząc, że "po wysłaniu zaproszenia nie było żadnego kontaktu z KPRM czy MSZ w tej sprawie". “Można z tego wnioskować, że dla organizatorów nie było to istotne wydarzenie” - dodała.
ZOBACZ: Nie żyje 15-miesięczna Zuzia. Wystarczył moment nieuwagi, to może spotkać każdego
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Antoniego Macierewicza. "Zdrada dyplomatyczna" Niebezpieczne sceny w polskim mieście. Nagranie obejrzało milion osóbNieobecność Dudy krytykowana przez polityków
Fakt, że Andrzej Duda nie pojawił się na gali w Warszawie, wywołał duże kontrowersje. Wielu polityków skrytykowało zachowanie prezydenta. "Przykro mi. Nie wiem, dlaczego pana prezydenta nie było. To jest święto nas wszystkich. Przejmujemy prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Mamy priorytety, z którymi się chyba wszyscy zgadzamy - podkreślił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pytany o zdanie przez dziennikarzy TVN24.
To jest zachowanie kompletnie niepoważne. Chyba że się solidaryzuje z ambasadorem Węgier. Myślę, że najbardziej zrobił na złość sobie -powiedziała Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej.
Na jeszcze mocniejszą opinię pokusiła się Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej, która oceniła, że “prezydent jest jak dziecko”. “Jak mu nie pozwalają czymś kierować, to się obraża i nie przychodzi. To niestety jest bardzo przykre” - zaznaczyła.
Powinniśmy się zjednoczyć, ponieważ na Polsce ciążą ogromne obowiązki i odpowiedzialność za całą Europę. Ja bym oczekiwał, że prezydent będzie z nami. Jeżeli go nie ma, to niech się tłumaczy przed Polkami i Polakami - uznał wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna z Lewicy, cytowany przez TVN24.
Andrzej Duza został przyłapany
W sobotę portal TVN24 poinformował, że głowa państwa korzysta z zimowej aury i jeździ na nartach w Kluszkowcach, kilka kilometrów od jeziora Czorsztyńskiego w Małopolsce. Jego obecność w tym miejscu wypatrzył jeden z widzów, który przesłał do stacji zdjęcie.
Mężczyzna jadący ze mną na wyciągu powiedział mi, że na stoku jest pan prezydent. Widać, że osoba prezydenta wzbudza w nich zainteresowanie, podchodzą do niego, a ten chętnie robi sobie z nimi zdjęcia - poinformował mężczyzna, który widział Andrzeja Dudę. Dodał także, że głowa państwa miała poruszać się z dwoma ochroniarzami.
Informację o tym, że Duda pojawił się w sobotę na stoku, potwierdził w rozmowie z TVN24 przedstawiciel ośrodka Czorsztyn Ski w Kluszkowcach.