Dorwała Adama Glapińskiego na molo i zalała pytaniami. Żonie prezesa NBP puściły nerwy, padły mocne słowa
Adam Glapiński wypoczywa nad polskim morzem, jednak nawet na urlopie nie zdołał ukryć się przed zaniepokojonymi obecną sytuacją w kraju kredytobiorcami. Podczas spaceru na molo w Sopocie do prezesa NBP podeszła kobieta, która zadała mu serię niewygodnych pytań.
- Jak my mamy żyć? [...] Damy radę, czy będą nam zabierać mieszkania? - dopytywała Adama Glapińskiego turystka.
Rosnąca inflacja i pogarszająca się sytuacja gospodarcza w kraju bardzo niepokoi Polaków, a w szczególności kredytobiorców, którzy już po raz kolejny w ciągu ostatnich miesięcy usłyszeli o podwyżce stóp procentowych. Wiele osób już teraz ledwo wiąże koniec z końcem, bo rata ich kredytu niespodziewanie skoczyła kilkadziesiąt procent.
Adam Glapiński w ogniu niewygodnych pytań
Za taki stan rzeczy Polacy obwiniają polityków, a politycy Putina oraz pandemię koronawirusa. Zrzucanie winy na kolejne podmioty nie zmienia jednak faktu, że tysiące osób żyje w strachu przed utratą dorobku swojego życia.
Do sieci trafiło nagranie ze spontanicznej rozmowy działaczki AgroUnii z Adamem Glapińskim i jego żoną, Katarzyną. Małżonkowie spacerowali po molo w Sopocie, gdy podeszła do nich kobieta i zapytała o to, czy może im zająć chwilę. Prezes NBP zgodził się na rozmowę, choć zapewne nie przewidywał, że przyjmie ona taki obrót.
- Może mi pan powiedzieć, jak my, młodzi ludzie, mamy żyć? Ja mam dwa etaty, firmę, kredyty idą 100 proc. do góry - zapytała kobieta.
Na pytanie kobiety postanowiła odpowiedzieć żona Adama Glapińskiego, która ironicznie poleciła jej "głosować na Tuska". Działaczka AgroUnii kontynuowała swoją rozmowę z prezesem NBP i wyznała, że wzięła kredyt dwa lata temu.
- Czyli cieszyła się pani, że ma pani najtańszy w historii kredyt. [...] Teraz pani ma normalny kredyt - zripostowało małżeństwo Glapińskich.
- W lecie będą najwyższe stopy - według tego, co można teraz przewidzieć - do września pewnie, potem zaczną lekko spadać. [...] Na koniec roku już będą jednocyfrowe - zapewniał prezes NBP.
Adam Glapiński zaleca "wakacje kredytowe"
Kobieta stanowczo stwierdziła, że wielu Polaków da rady płacić wciąż więcej i więcej. Adam Glapiński udzielił jej wówczas rady, by skorzystała z proponowanych przez rząd tzw. wakacji kredytowych. - Weźmie pani teraz urlop cztery miesiące, nie będzie pani płacić - powiedział Glapiński, na co jego rozmówczyni odpowiedziała, że "nic jej to nie da, bo i tak będzie musiała to spłacić".
- No ale kiedy? Po dwudziestu kilku latach. Skąd pani wie, jakie będą wtedy stopy? Nikt tego nie wie. [...] Cztery raty niech pani nie płaci i w przyszłym roku cztery kwartały po jednej racie - poradził prezes NBP.
- Ja rozumiem, ale idzie straszna zapaść gospodarcza. Jak mam prowadzić biznes? - pytała kobieta.
Na to pytanie ponownie odpowiedziała rozjuszona żona Adama Glapińskiego. Jej zdaniem, w tej sprawie najlepiej "pogadać z Putinem". W trakcie rozmowy dodała także, że życzy kobiecie "wygranej w totolotka".
- Nie rozmawiam z oprawcami. To nie jest tylko Putin [...] Każdemu jest ciężko i każdego chcę reprezentować. Tylko nie chcę, żeby moje pokolenie było straconym pokoleniem - powiedziała kobieta.
Prezes NBP zdradził, kiedy skończą się podwyżki stóp procentowych
Zaniepokojona sytuacją w kraju przedstawicielka AgroUnii wprost przyznała, że boi się utraty mieszkania. Adam Glapiński postanowił ją uspokoić.
- W tej chwili mamy najwyższe stopy procentowe i najwyższą inflację - 15,6 proc. - podsumował prezes NBP.
- Czyli nie będzie większa? - dopytywała przedstawicielka AgroUnii.
- Jeśli będzie, to jedna (podwyżka - red.) - 0,25 - obiecał jej Adam Glapiński.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Jarosław Kaczyński zareagował na konflikt z KE. Prezes się nie hamował. "Koniec tego dobrego"
Kolejny kurek do zakręcenia. KE zaapeluje do Wspólnoty, na horyzoncie kolejny kryzys
Większe pieniądze za wywóz śmieci, od stycznia szykują się zmiany. Rząd dał zielone światło
Źródło: Goniec.pl