Zdumiewające odkrycie na posesji rolnika. Policjanci od razu zakuli mężczyznę w kajdanki
10 marca w niewielkiej miejscowości pod Brzezinami (woj. łódzkie) zaroiło się od policjantów. Niespodziewana wizyta mundurowych miała jasno wytyczony cel. Chodziło o nielegalny spirytus, który w sporej ilości był produkowany przez jednego z tamtejszych mieszkańców. Służby zatrzymały 62-latka. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Niespodziewana wizyta policji we wsi pod Brzezinami
W piątek, 10 marca, w niewielkiej miejscowości pod Brzezinami (woj. łódzkie) funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego brzezińskiej komendy policji złożyli niezapowiedzianą wizytę. Celem policyjnego “nalotu” była nielegalna wytwórnia wysokoprocentowego alkoholu.
- 10 marca 2023 roku brzezińscy kryminalni ustalili, że właściciel jednej z posesji znajdującej się na terenie powiatu brzezińskiego stworzył w amatorskich warunkach nielegalną rozlewnię do produkcji alkoholi. Na miejscu okazało się, że mężczyzna w pomieszczeniach gospodarczych przygotował wszystko to, co niezbędne jest do wytwarzania wysokoprocentowych trunków - poinformował asp. Mariusz Chmiel z KPP w Brzezinach.
Biedronka ogłosiła prawdziwy hit. Tego jeszcze nie było, dostaniesz pieniądze i produkty zupełnie za darmo360 litrów zacieru
Jak się okazuje, starszy pan spod Brzezin skompletował wszystkie niezbędne elementy do produkcji bimbru. - Funkcjonariusze zabezpieczyli kompletną linię do wytwarzania alkoholu etylowego składającą się z aparatury do destylacji. Łącznie zabezpieczonych zostało 140 litrów gotowego produktu alkoholowego oraz 360 litrów tzw. zacieru służącego do jego produkcji - opisuje rzecznik brzezińskiej komendy policji.
Na zdjęciach udostępnionych przez organy ścigania widać pokaźną kolekcję butelek wypełnionych mocnych trunkiem.
62-latek usłyszał zarzuty
Mieszkaniec powiatu brzezińskiego piątkowej wizyty mundurowych nie będzie wspominał najlepiej. - 62-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty produkcji i sprzedaży wyrobów bez polskich znaków akcyzy. Grozi mu za to kara do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd - podkreśla Mariusz Chmiel z KPP w Brzezinach.
Źródło: KPP w Brzezinach