Zapytaliśmy 91-latki czy jest szczęśliwa. Odpowiedź łamie serce
Sytuacja życiowa seniorów w Polsce wzbudza wiele emocji. Coraz częściej można się spotkać ze stwierdzeniem, że obecna wysokość świadczenia emerytalnego nie pozwalają im na godne życie, a do tego często dochodzą opłaty związane z pogarszającym się zdrowiem. Nikt nie mógł się jednak spodziewać się tego, co odpowie nasza rozmówczyni na pytanie, czy jest szczęśliwa.
Seniorka odpowiedziała na pytanie, czy jest szcześliwa
Średnia emerytura w pierwszym kwartale 2024 roku wyniosła 3516,95 zł, jednak wiele osób pobiera mniejsze świadczenie. Jego minimalna kwota (przysługująca osobom, które osiągnęły wiek emerytalny i określony staż pracy) po marcowej waloryzacji jest równa 1780,96 złotych. Powoduje to, że wiele osób ma trudności z pokryciem najważniejszych kosztów w swoim życiu. Wyznania seniorów w związku z ich sytuacją są często wstrząsające.
ZOBACZ: Brat Tomasza Komendy ujawnił, co działo się z nim po wyjściu z więzienia. Wstrząsająca relacja
Ile kosztują choinki w 2024 roku? Można się złapać za głowę91-latka opowiedziała o swojej trudnej sytuacji
Poruszającym wyznaniem podzieliła się z Gońcem pewna 91-letnia seniorka, która odpowiedziała na pytanie o to, czy jest szczęśliwa. Niestety, kobieta nie ukrywała, że jej sytuacja życiowa nie pozwala na to, żeby mówić o jakimkolwiek szczęściu.
Czy jest pani szczęśliwa? – zapytał Eryk Błaszak.
Nie – odpowiedziała seniorka.
A dlaczego? – dopytywał dziennikarz.
Bo jestem samotna, nie ma mi kto pomóc i wszystkie obowiązki ja muszę robić. Jestem jeszcze bardzo chora i takie to jest życie – przyznała.
ZOBACZ: Chciała kupić lody w Lidlu. Zszokowana natychmiast chwyciła za telefon
Poruszające wyznanie 91-letniej seniorki
91-letnia seniorka została następnie zapytana o to, czy żyje sama. Nasza rozmówczyni wprost przyznała, że rodzina nie utrzymuje z nią stałego kontaktu, mimo jej trudnej sytuacji zdrowotnej.
Mam córkę, ale ona na swoją rodzinę i rzadko kiedy zadzwoni – przyznała.
Na pytanie o to, gdzie się dzisiaj wybrała, kobieta odpowiedziała, że szuka specjalnych gogli, które uchroniłyby jej oczy przez zanieczyszczeniami dostającymi się do jej mieszkania. Powodem mają być nieszczelne okna.
Potrzebuję tylko jeden jednej rzeczy – żeby te śmiecie nie wchodziły mi do mieszkania. Chodzę po wodę kawałek bo moja woda jest taka zabrudzona. Ja myje się i myje garnki w błocie, dosłownie – powiedziała kobieta.
Seniorka próbowała poradzić sobie z zanieczyszczeniami w jej domu, jednak wiązałoby się to z niemałym kosztem.
Byłam w administracji i pytałam się, czy coś można zrobić. Można wymienić okna – 6000 jedno okno – dodała.
Wyznanie kobiety poruszyło internautów. Wielu zapewniło, że z chęcią udzieliłoby jej pomocy, chociażby za sprawą wpłaty na wymianę okien. Inni wyrażali swoje oburzenie postawą córki 91-latki, która rzekomo rzadko rozmawia ze swoją schorowaną matką.
Serce się ściska, żal słuchać, ale dzisiejsze czasy pokazują nam, jak się wzajemnie traktujemy. Życzę pani dużo zdrówka – skomentował jeden z widzów.
Całość nagranie dostępna na Facebooku Gońca.