Wypadek karetki pogotowia. Napłynęły tragiczne wieści, nie żyje ceniony ratownik
W środę wieczorem doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego z udziałem karetki pogotowia ratunkowego. Pojazd zderzył się z samochodem osobowym. Śmierć na miejscu poniósł jeden z cenionych ratowników medycznych. W sieci pojawił się poruszający post kolegów z pracy zmarłego 34-latka. - Piotr nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia - czytamy.
Tragiczny wypadek karetki, nie żyje jeden z ratowników
Do tragicznego w skutkach wypadku z udziałem karetki pogotowia doszło wczoraj po godzinie 18.00 w Jedlińsku. Pojazd uprzywilejowany, jadący na sygnale od strony Radomia na skrzyżowaniu zderzył się z samochodem osobowym, który jechał od strony Warszawy i skręcał w lewo.
Najwyższa emerytura, jaką wypłaca ZUS. Senior pracował na nią 67 latW wyniku uderzenia karetka dachowała. Jechało nią 2 mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, natomiast drugi trafił do szpitala - poinformowała policja.
34-letni ratownik medyczny zginął na miejscu
W momencie tragicznego zderzenia karetką podróżowało dwóch ratowników. Jeden z nich poniósł śmierć na miejscu. Pojazd dachował i wypadł poza drogę, co widać na zdjęciach, które opublikowała radomska policja.
ZOBACZ: Jedna osoba nie żyje, potężne zderzenie karetki. Droga kompletnie zablokowana
W wyniku wypadku zginął 34-letni ceniony ratownik medyczny z Kielc Piotr Miernecki. Był członkiem Grupy Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża "Kielce", gdzie pełnił funkcję zastępcy szefa. W mediach społecznościowych pojawił się poruszający post ze strony przedstawicieli Grupy Ratownictwa PCK Kielce.
Nie żyje ceniony ratownik medyczny. Poruszający post ze strony kolegów
Piotr Miernecki od wielu lat szkolił innych ratowników i edukował w zakresie pierwszej pomocy. Aktywnie wspierał akcje społeczne, w tym m.in. działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Koledzy pożegnali go we wzruszającym wpisie.
Z wielkim bólem serca przyjęliśmy tragiczną wiadomość, że dziś, w tragicznym wypadku zginął Piotr Mernecki. Ratownik medyczny, pielęgniarz, instruktor, zastępca szefa Grupy Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża "KIELCE", ratownik z krwii i kości - napisano.
Jak podkreślono, "Piotr od lat działał w strukturach Polskiego Czerwonego Krzyża, wyszkolił gro ratowników, setki osób przeszkolił z zakresu pierwszej pomocy, tysiace uratował".
Piotr nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia - czytamy.
Pod poruszającym postem kolegów ratowników pojawiło się mnóstwo kondolencji i słów wsparcia pod adresem bliskich zmarłego ratownika. Komentujący nie kryją głębokiego żalu.
Jakie to straszne. Taki dobry ratownik i człowiek. Jeszcze niedawno szkolił mnie z pierwszej pomocy. Bardzo smutno. Bardzo - czytamy. - Dziękujemy, że byłeś z Nami, że chętnie dzieliłeś się wiedzą, że mogliśmy Cię poznać i wspólnie ćwiczyć na wielu manewrach. Żal i smutek pozostanie w Naszych sercach po tak niesprawiedliwym odejściu, a tymczasem Piotrze, do zobaczenia!
ZOBACZ: Wypadek busa w środku nocy na A4, są ciężko ranni. W akcji śmigłowiec LPR