Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Władimir Putin traci sojuszników. Propagandzista nie wierzy w wygraną
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 06.11.2022 19:21

Władimir Putin traci sojuszników. Propagandzista nie wierzy w wygraną

władimir putin rosja wojna w ukrainie
kremlin.ru

Władimir Putin traci sojuszników. Już nawet najwięksi propagandziści nie wierzą, że Rosja może wygrać wojnę w Ukrainie. Wiktor Sołowjow na antenie Rossija1 wprost przyznał, że jego kraj "nie wygra", co jest sporym zaskoczeniem.

Władimir Putin ma problem. Upada propaganda?

Władimir Putin przez służby i spotkania starannie trenował swoich propagandystów do roli największych wspierających wojnę w Ukrainie. Gdyby nie oni, nastawienie społeczeństwa rosyjskiego do konfliktu byłoby o wiele bardziej umiarkowane lub nawet niechętne. Media w tej sprawie mają ogromną moc.

Kiedy już nawet one przyznają, że na froncie pojawiają się problemy, znaczy, że są one o wiele większe niż sądzono. Jeden z najważniejszych punktów putinowskiej propagandy, dziennikarz Wiktor Sołowjow, w pewnym momencie wszystkich zaskoczył swoją wypowiedzią na antenie telewizji.

Szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej Andriej Kartapołow, który wystąpił w programie, twierdził, że Rosja zaskoczyła cały świat atakiem na Ukrainę i że "niespodziewający się niczego" wróg mógł nie wiedział o rozmieszczeniu wojsk. Stwierdził, że jeśli będą zmuszeni, pozwoli im to na łatwą kontynuację ekspansji w kierunku zachodnim. Sołowjow nie był jednak takim optymistą.

Władimir Putin ma powody do obaw. Wiktor Sołowjow twierdzi, że Rosja nie wygra tej wojny

Kartapołow zaznaczył, że Rosja natrafiła na parę problemów, które z pewnością uda się jednak rozwiązać. Dodał, że nie wszystko "idzie idealnie".

- One muszą zostać rozwiązane, każdy musi zrobić wszystko, co w jego mocy i wtedy na pewno wygramy - mówił szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej.

Na jego słowa natychmiast odpowiedział Wiktor Sołowjow. Krótka wypowiedź "Nie, nie wygramy" wyraźnie zmieszała wszystkie osoby w studiu.

- Tak, wygramy. Żołnierze powinni walczyć, dyplomaci powinni negocjować, politolodzy powinni dyskutować i proponować najlepsze możliwe rozwiązania - sprzeciwił się Kartapołow.

Wiktor Sołowjow zauważył więcej problemów gnębiących Rosję w związku z wojną. Gospodarka wojenna w tej chwili nie pozwala na produkcję tylu maszyn wojennych, w tym przede wszystkim czołgów, które są kluczem rosyjskiej armii. Jego komentarz wciąż zdumiewał. Czyżby propagandysta miał niedługo pożegnać się ze stanowiskiem?

Artykuły polecane przez Goniec.pl: