Wjechał w tłum na przejściu dla pieszych. Teraz napłynęły tragiczne wieści

Szczecin. Nie żyje ranna w wypadku przy ul. Rodła

Jako pierwszy informację o śmierci 59-letniej pani Marzeny przekazał w poniedziałek (27 maja) lokalny portal wSzczecinie.pl. Jego dziennikarze mieli ustalić, że kobieta była właśnie jedną z ciężej poszkodowanych osób w wypadku przy ul. Rodła w Szczecinie.

Do zdarzenia doszło 1 marca br., kiedy to 33-letni kierowca samochodu osobowego wjechał rozpędzony w tłum przechodniów stojących przy przejściu dla pieszych. Rannych zostało wówczas aż 20 osób - najmłodsza z nich miała 5 lat, zaś najstarsza 62 lata. Dwie kobiety, w tym pani Marzena, w stanie ciężkim trafiły do szpitala.

Alarm w polskiej szkole. Pilnie ewakuowano ponad 450 uczniów i pracowników Czytaj dalej

59-letnia kobieta była w śpiączce

Media podają, że 59-latka od kilku tygodni przebywała w placówce medycznej w stanie śpiączki farmakologicznej z rozległym obrzękiem mózgu. W sieci otwarta była zbiórka na jej leczenie. Niestety, kobieta zmarła w sobotę, 25 maja.

ZOBACZ: Motocyklista uciekał przed policją. Doszło do tragedii, nie żyje

W sprawie nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu prokuratury. Mężczyzna odpowiedzialny za spowodowanie wypadku oskarżony został o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym i usiłowanie zabójstwa wielu osób. Teraz jednak zarzuty te mogą zostać zmienione.

Sprawca tragedii trafi na obserwację psychiatryczną

Zaledwie kilkanaście dni temu Rzecznik Prokuratury Okręgowej Prokurator Piotr Wieczorkiewicz poinformował, że biegli, którzy badali sprawcę wypadku na placu Rodła w Szczecinie, stwierdzili, iż na podstawie jednorazowego badania nie są w stanie określić poczytalności sprawcy wypadku.

W związku z tym prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o skierowanie podejrzanego na obserwację sądowo-psychiatryczną.

Źródło: TVN24, wSzczecinie.pl