Widzowie Polsatu na pewno mieli tego nie słyszeć. Będzie afera?
Telewizyjne wpadki podczas transmisji na żywo cieszą się bardzo dużą popularnością w internecie. Zdarzają się nawet największym stacjom. W ostatnim czasie do tego grona dołączył Polsat. W programie "Nowy dzień" prowadząca zapowiedziała materiał dotyczący jednego z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Po chwili na antenie widzowie usłyszeli słowa, których z całą pewnością usłyszeć nie powinni.
Wpadka w Polsacie. Widzowie usłyszeli te słowa na antenie
Telewizyjne wpadki zdarzają się nawet największym. Mimo iż najczęściej potknięcia zaliczają dziennikarze i prezenterzy, których pracy niejednokrotnie towarzyszy duży stres i emocje, to czasem wina leży po stronie produkcji lub wydawcy. W internecie można znaleźć wiele kultowych już filmów z najzabawniejszymi blamażami podczas programów na żywo. W ostatnim czasie do grona stacji, które zaliczyły wpadkę podczas transmisji, dołączył Polsat.
"Przegrałem, ale tylko w sferze emocji". Słynny burmistrz Wielunia wspomina potyczkę z Krzysztofem Stanowskim i snuje plany o potędzeWpadka w Polsacie. Tych słów widzowie z pewnością nie mieli usłyszeć
9 maja podczas programu "Nowy dzień" w Polsacie News prowadząca Karolina Soczewka zapowiedziała materiał dotyczący polityka Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Kmity. Poseł został w ostatnim czasie szefem partii w Małopolsce.
Kampania do Europarlamentu w pełni, ale to samorządy są języczkiem uwagi. Na Podlasiu PiS stracił władzę w sejmiku, a w Małopolsce nowym przewodniczącym partii został Łukasz Kmita - mówiła prowadząca.
ZOBACZ: Jacek Kurski nie wytrzymał u Danuty Holeckiej. Uderzył w TVP
Zaledwie chwilę po tym, gdy dziennikarka zaprosiła na materiał, widzowie usłyszeli słowa, po których musieli regulować odbiorniki.
Wpadka w Polsacie. Padły niecenzuralne słowa
Widzowie Polsat News po chwili zobaczyli na ekranach twarz polityka PiS i usłyszeli jego wypowiedź, zawierającą niecenzuralne słownictwo. Zapewne wielu z oglądających mogło pomyśleć, że się przesłyszało.
Opi...ć posła PiS-u, no ja nie wiem, czy to tak wypada - padło na antenie.
Z całą pewnością ta wypowiedź Łukasza Kmity z PiS nie była przeznaczona dla widzów Polsatu. Stacja zaliczyła niemałą wpadkę.